beztroskie blond loki
dołeczki w policzkach
i ufne spojrzenie niebieskich oczu
duma rozpierająca mikre ciało
patrz mamo ujeżdżam kucyka
poszarzała rzeczywistość
pokryła się siateczką zmarszczek
jestem zakładką modlitewnika
milionami odcisków jej palców