Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Furia

Miniatury prozą i inne drobiazgi


Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Furia

Post autor: Z. Antolski »

Chodziłem może do pierwszej czy drugiej klasy szkoły podstawowej, mieszkałem w służbowym mieszkaniu z rodzicami w szkole w Pełczyskach. Po lekcjach wyszedłem do naszego ogródka od północnej strony, gdzie na kwiatach tańczyły motyle. Nagle, zza kościelnego muru, po drugiej stronie drogi, jakiś chłopak ze starszych klas zaczął mi strasznie ubliżać, krzycząc, że mam odstające uszy, jestem chudy, brzydki i do niczego. Wymyślał przy tym różne wyszukane przezwiska.
Nie mogłem tego znieść, nie wykształciłem jeszcze w sobie odporności na ludzką złość i rozpłakałem się… Najbardziej nie mogłem zrozumieć, czemu ktoś, kogo nie znam, kto ma zupełnie innych kolegów, komu nic złego nie zrobiłem, tak nagle, z taką pasją i zawziętością mnie atakuje. Na czym polega psychologiczny mechanizm takiej wściekłości wobec nieznanej osoby? Do dziś tego nie rozumiem.
Drugi raz, a już chodziłem do ostatniej klasy, było to w lipcu, pobiegłem za piłką pod remizę strażacką. Nagle, zza płotu sąsiedniej zagrody, jakiś chłopak, którego nie znałem, bo przyjechał z miasta do rodziny, na wakacje, zaczął strasznie mi wymyślać. Wówczas byłem już uodporniony na takie zjawiska, wzruszyłem tylko ramionami, wziąłem piłkę i wróciłem na swoje podwórko. Znów ktoś, kogo zupełnie nie znałem, któremu nic złego nie uczyniłem, trudził się, aby mnie pogardliwie wyzywać.
Przypomniało mi się to zdarzenie, kiedy całkiem niedawno, pewien poeta, który uważał się za mojego kolegę, nagle poczuł się zlekceważony, bo nie mogłem się z nim spotkać z powodu nadmiaru pracy, i zaczął na mnie potwornie bluzgać na Facebooku, chyba przez pół godziny, aż musiałem go zablokować. Jego furia była tak wielka, że jak donieśli mi znajomi, bluzgał na mnie dalej na swoim profilu, chociaż ja już tego nie widziałem i nie mogłem przeczytać .

Ostatnio zmieniony 19 czerwca 2017, 16:30 przez Z. Antolski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Przeczytałam z zainteresowaniem. Zdarzenia, które na pewno spotkały większość z nas, ale zmuszają do zastanowienia nad mechanizmem furii*
Niestety nie uodporniłam się na ataki bez powodu, czy powodu, który agresor akurat sobie wymyślił, żeby się wyżyć. U mojego syna w podstawówce, takie zdarzenia są na porządku dziennym. Staram się chociaż jego na to uodpornić i chyba mi się udaje, bo ten rok szkolny upłynął spokojniej. Słucha moich tłumaczeń, że nie wolno się przejmować, że trzeba znać swoją wartość i że żaden człowiek nie ma prawa, tak ubliżać drugiemu, nawet jeśli miałby ku temu powód, a co dopiero, żeby tylko ośmieszyć, poniżyć dla przyjemności. Słucha, ale nie wie, że tak naprawdę jestem słabeuszem :shy:
Zdzisławie, poruszyłeś trudny temat, ale warto o tym mówić, pisać.

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18138
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Z. Antolski pisze:

Znów ktoś, kogo zupełnie nie znałem, któremu nic złego nie uczyniłem, trudził się, aby mnie pogardliwie wyzywać.

Może sam czuje się niedowartościowany. Bywają tacy ludzie, których trzeba omijać szerokim łukiem.
To bardzo trudny i bolesny temat.

Ela

Awatar użytkownika
Antonella
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6478
Rejestracja: 06 października 2010, 09:42
Lokalizacja: z daleka
Złotych Pietruch: 12
Srebrnych Pietruch: 11
Brązowych Pietruch: 9
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 4
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 6
Limerykowy Król: 5
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Antonella »

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

George Bernard Shaw

Antolski, współczuję, nieprzyjemne zdarzenie :(

W realu nikt na mnie nie bluzgał, ale w wirtualu się zdarzyło, dlatego coraz mniej mnie pociąga ten wirtualny półświatek, upssss, światek.

Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.

Anthony Hopkins

Awatar użytkownika
Tajfumerang
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 429
Rejestracja: 27 marca 2016, 10:38
Najlepsza proza: 1

Post autor: Tajfumerang »

Przeczytałam z uwagą. Można wzruszać ramionami, można się uodpornić świadomie i na zewnątrz, ale podświadomość zapamięta i kiedyś przypomni... Jest po prostu niesprawiedliwe i nie do przełknięcia. Zeżera od środka. Dlatego trzeba to ubrać w słowa i dlatego przeczytałam z uwagą.

Myślę pozytywniej, działam efektywniej.

Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Dziękuję za czytanie i uwagi.
Pisanie to też autoterapia.

Awatar użytkownika
Tajfumerang
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 429
Rejestracja: 27 marca 2016, 10:38
Najlepsza proza: 1

Post autor: Tajfumerang »

Ja o tym, tylko jakoś nieporadnie.
Pozdrawiam :)

Myślę pozytywniej, działam efektywniej.

Awatar użytkownika
echo
Konsultant/ka
Posty: 5025
Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
Lokalizacja: Jędrzejów
Złotych Pietruch: 10
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 3
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Wierszy miesiąca: 12
Limerykowy Król: 2

Post autor: echo »

Świat biegnie naprzód, zachowania nie nadążają :)

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19638
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Przypomniało mi się to zdarzenie, kiedy całkiem niedawno, pewien poeta, który uważał się za mojego kolegę, nagle poczuł się zlekceważony, bo nie mogłem się z nim spotkać z powodu nadmiaru pracy, i zaczął na mnie potwornie bluzgać na Facebooku, chyba przez pół godziny, aż musiałem go zablokować. Jego furia była tak wielka, że jak donieśli mi znajomi, bluzgał na mnie dalej na swoim profilu, chociaż ja już tego nie widziałem i nie mogłem przeczytać .

Zdzisławie, czy ten "pewien poeta", to nasz wspólny znajomy P. ?
Takie zachowanie świadczy o tym, że ten ktoś ma nierówno pod sufitem i takim nie należy się przejmować, tylko pokiwać z politowaniem głową, bo nikt normalny, tak się nie zachowuje.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
Rafał Bardzki
Moderator
Posty: 6234
Rejestracja: 14 września 2010, 19:48
Lokalizacja: Zielona Góra
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 7
Brązowych Pietruch: 15
Najlepsza proza: 1
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Rafał Bardzki »

Przykre zdarzenie :(

Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 841
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Post autor: sterta mysli »

Ludzie wpadają czasem w złość w ogóle nieadekwatną do sytuacji. Podobno mają z tym problem osoby nie umiejące wyrażać swoich emocji. Jak baniak z wodą, wlewają się w nich złe emocje, nie rozwiązane sprawy, jakieś dręczące ich cudze słowa, zdania, stres i zdarzenia. Nie rozwiązują ich... potem byle błahostka przelewa ten baniak. Wylewa się wszystko co do tej pory się uzbierało na niewinną osobę. Wylewa się wszystko i osoba taka odnowa napełnia swój baniak. Dlatemu ważne jest, aby rozmawiać na bieżąco o rzeczach, które nam nie pasują, wyrażać swoje zdanie, nie zamykać się przed rozmową, nie dusić emocji. Muszą mieć swój upust. Często wystarczy "wyjaśnić sobie z kimś sprawę" i nie kumulujemy w sobie tego. Tyle teorii... skutki można przeczytać w opowiadaniu, ciekawym jak to w człowieku się kłębi od przeróżnych emocji. Fajnie też napisałeś o wyrobieniu w sobie tej "umiejętności odporności".
Oby cudze furie, nie dotykały nas zbyt mocno.
Pozdrawiam serdecznie.

ODPOWIEDZ