Porady jak porady, gorzej z ich stosowaniem. Czarno to widzę w Twoim wykonaniu.

Sterto myśli, ot, niewinna literówka.

Gelsomino, więc bardzo Cię proszę, popracuj ze mną nad tym

Lotta pisze: ↑09 maja 2024, 21:57 Więc bądź osobą, która mi ją wskaże, błagam!

Chodź, dziecię, ja cię uczyć każę.

Stereo myśli

Jesteś taka kochana:)

Jak ktoś nie ma się czego czepiać, czepia się przykładowo literówek. Przykro mi, że z braku powodów by mi dowalić, czepiasz się literówki.

Lotta pisze: ↑09 maja 2024, 21:59 Jesteś taka kochana:)

jestem, ale nie dla Ciebie. Cóż... Nie będę się zmuszać do sympatii do Ciebie. Pierwsze wrażenie, jakie na mnie wywarłaś, utrzymalo się.

Nie czepiam się literówki. Po prostu mnie rozbawiła. To wszystko. Każdemu się zdarza.

Przyznaj się, w głębi duszy cieszysz się że tu jestem:) bo masz dzięki temu kogo się czepiać, co w Twoim no-life jest wskazane

Dowalić? Chyba Ty

Nie ma to jak odbijanie pałeczki

Lotta pisze: ↑09 maja 2024, 22:02 Przyznaj się, w głębi duszy cieszysz się że tu jestem:) bo masz dzięki temu kogo się czepiać, co w Twoim no-life jest wskazane

nie cieszę się. Nie lubię Cię. Omijam. Chyba że napiszesz coś głupiego. Twoje utwory też omijam.

Wiesz co ci powiem? Ja przynajmniej nie jestem no-life, mam swoje życie, dlatego kończę tę dyskusję. Wiem, że cię to zaboli, bo pozbawiam cię jedynej uciechy, jaka ci na tym świecie pozostała. Bywaj

To Ty wyskoczyłaś jak filip z konopi z tym banalnym polskim, że wstyd nie zdać. Nie ja. Nie pisz bzdur, a nie będę się do Ciebie odzywać.

Jeszcze jedno. Nie lubisz mnie, a na priv pisałaś że nie darzysz mnie żadnymi uczuciami. Zalatuje hipokryzją na kilometr.

Lotta pisze: ↑09 maja 2024, 22:05 Wiesz co ci powiem? Ja przynajmniej nie jestem no-life, mam swoje życie, dlatego kończę tę dyskusję. Wiem, że cię to zaboli, bo pozbawiam cię jedynej uciechy, jaka ci na tym świecie pozostała. Bywaj

dlaczego wypowiadasz się na temat mojego życia? Czy ja to zrobiłam o Twoim. Nie.

Lotta pisze: ↑09 maja 2024, 22:06 Jeszcze jedno. Nie lubisz mnie, a na priv pisałaś że nie darzysz mnie żadnymi uczuciami. Zalatuje hipokryzją na kilometr.

wtedy widać byłaś mi obojętna, a teraz Cię nie lubię. Jeszcze wyciągasz prywatne wiadomości?

To Ty pierwsza do mnie napisałaś. Nawet już nie pamiętam, o co chodziło. Pięknie pogrywasz.

Poza tym miałaś już sobie iść. Spadaj zatem

Przecież masz swoje życie. Tak napisałaś, a ja Ci wierzę.

Ja nie mam życia, rodziny, przyjaciół, zwierząt, domu i pieniędzy, pasji, szczęścia, zdrowia. Mnie po prostu nie ma. Dla Ciebie.

Lotta, napisałaś bzdurę o egzaminie. Jeszcze większą jest tłumaczenie tego co się napiszę tym że się to usłyszało. "Słyszałem że jesteś idiotą" ale to nie ja tak myślę ja tak usłyszałem...- bzdura. Ale przegięciem jest mówienie komuś że ma takie czy inne życie a nie masz o nim pojęcia.

Proszę Administratorów o wyciągnięcie z tej sytuacji konsekwencji

- jestem diablica i babajaga

I tego brakowało ;D

"Z wróbla kanarka nie zrobisz, choćbyś przemalował, to śpiewać tak nie będzie." Tak moja babcia mówiła.

Dzień dobry.

Witam serdecznie - dzisiaj napsociłam, tak jak umiałam..A wy? czy też psocicie?

Witam. Mela napsociła

Ja mam w głowie psoty, jeszcze nie przelane.

Tak czy siak, zdążę w terminie.

Dzie, dobry. Z Pietruchą wyrobię się do jutra.

Dzień Dobry, dałam radę napsocić chociaż wiecie że u mnie smutasy królują

Hej. U mnie jakieś ostatnie szlify, ale u mnie to oko mało przymrużone..

Hej. Jeszcze nawet pomysłu na psotę nie mam

Sterto myśli, nie konsekwencje, a wnioski trzeba z tej sytuacji wyciągnąć. Przynajmniej ja. Że nie wolno nawet słowem wspomnieć o swoim życiu. Zazwyczaj tego nie robię, ale jakoś tak poczułam potrzebę tych kciuków od Was. Gelsi! Żeby mi to było ostatni raz

Dobrego dzionka dla miłych Piszemków. Psoćcie, żebym miała co czytać.

Gelsi. wiem, że nie umiesz psocić, ale tym razem po psoć troszeczkę

Jeden dzień mnie nie było na "naszym podwórku", a tu takie "psoty" odchodzą. Nie mogę wszystkiego odczytać, bo już się poprzesuwało i nie rozumiem, nie wiem, o co poszło tym razem. Sterta, jakie konsekwencje ma wyciągać administracja? To jest czat i każdy daje świadectwo o sobie. Co do utworów na pietruchę, to utwory mają być wesołe, śmieszne, z przymrużeniem oka. Wszystko dozwolone, byle nie smutasy.

Gelsi trzymałam kciuki za Twojego syna, oby mu dobrze poszło. Bardzo fajnie, że czułaś potrzebę tych kciuków od nas. Przecież tworzymy zgraną grupę na jednym podwórku i choć się kłócimy, to jednak jesteśmy razem, a przynajmniej próbujemy, tworzyć krąg wspólnie piszących. Gelsi, pisz na Pietruchę, żebyśmy mieli co czytać.

Dany, kłótnia zmierzała w złym kierunku, z braku argumentów, jedno zaczyna obrażać drugiego od czapy... Ciężko mi było patrzeć obojętnie.

Tak tylko napisałem o tych konsekwencjach, ale rzeczywiście można tylko wyciągnąć wnioski.

Dzień dobry. Miłego weekendu wszystkim

Udało mi się wczoraj "napsocić" jeszcze tylko muszę poprawić trochę. Gelsi liczę na Twoje opowiadanie.

Sterta mysli, jeszcze raz dziękuję:)

Dany, jasne, jesteśmy nadzwyczaj zgraną grupą.

Tigi, o opowiadaniu na Pietruchę to nawet nie pomyślałam. Najwyżej jakiś wierszyk. Nic więcej. Ale ze mnie przede wszystkim jest czytelniczka, więc ostrzę zęby na Wasze teksty.

Gelsi - mam nadzieję że napsocisz i to z pazurem

Jednak jesteśmy razem, a przynajmniej próbujemy, tworzyć krąg wspólnie piszących. Gelsi, nie wykręcaj się. Zawsze mówiłaś, że Pietrucha, to najlepsza część Piszemy. Jak trzeba, jeszcze przedłużę termin, bylebyście pisali.