Elunia, zostałaś uhonorowana ogromną odpowiedzialnością, tylko najbardziej zaufanym i wiernym to się należy! Gratuluję i ściskam mocno, miło Cię zobaczyć na fb

Piotr Knasiecki pisze:

wtem bierze w łeb szlachetny zamiar
rymów rozpierzchły się korale
piękno gdy nazbyt oszołamia
nie daje się opisać wcale

to największy komplement, jaki może usłyszeć oblubienica.

Zdaje się że masz nową fankę Piotrze.

Fantastyczny wiersz Piotrze, świetne rymowanie jak spostrzegła Dany, dowcipny (wręcz dosłownie) i nieoczywisty. Bardzo zgrabnie oddana kobieca masturbacja. Nie wiem czy dla podkreślenia efektu, nie zmieniłabym tytułu na Sahara Ciekawa jestem, czy dobrze interpretuję

Dość sprawna piosnka. Łatwo się czyta, lepiej się śpiewać będzie

Świetnie, doskonale i niedoścignienie opisany stan okrężnicy po wydaleniu z siebie cząstek świadomości. Wiersz ROKU!

Bardzo mi się podoba. Narysowałaś ten wiersz. Brawo!

To nie ja zabawiam się publicznie z Kenem w tożsame gierki i nie ja operuję dowolnie swoim wiekiem wprowadzając czytelników w jakieś krzaki. Jeśli nawet obrywasz to nie za Kena, tylko za głupoty jakie robisz.

Ależ wściekła peelka! Emocji dużo, nienawiści. Czytając odebrałam go jak wiersz w swoim stylu, ale ten styl jest niestety dyskusyjny:)

Owsianko, czy tekst jest o matce? Jakoś nie mogę pozbyć się tego wrażenia...

Twórcza depresja, granica między starym a nowym. Czas na krok w nieznane

mam wiele ulubionych uśmiechów, myślę, że obdzielimy się nimi wzajemnie

Oj to tylko taka żartobliwa interpretacja, jak mi się zdaje przecież nie personalnie z Waltem wyskakuję

Dzięki Litościwa Pani za wyrozumiałość

Lekka ładna muzyczka, idealna przed snem

czego słucham czy gg

Konkrety Tomek, konkrety proszę

Czasem dobrze bywa w oparach dymu sączyć kolejne piwa i słuchając muzyki pozwolić płakać myślom. Powiem szczerze, że alkoholowa atmosfera i samotność świetnie wpływają na wenę.