Cisza spotęgowana i wyściełane sumienie. Oddzielanie ciała od duszy. Nie tędy droga do poezji.

Tekst jest słaby, wyliczanka powoduje, że puchnie, nie bardzo rozumiem jakie jest przesłanie, pewien rodzaj stylizacji, który we współczesnym białym wierszu jest zupełnie niedopuszczalny i nie dlatego, że takie jest moje zdanie. Zwyczajnie łatwizna, która zalewa serwisy internetowe.

Mój ideale - prowadzisz, zdejmujesz, chronisz, wypowiadasz, moczysz, mówisz, robisz, odnotowujesz, podpaliłaś, zaszyłaś - Ty tak specjalnie? Forma do poprawy bezwzględnie, świetna treść a tak skopana, no proszę Cię!

wydaje mi się, że lepiej brzmi "daje marmurowy cień" bez "co" - nie brzmi najlepiej. Za dużo czasowników miła jak na taki krótki tekst. Treść interesująca dlatego warto abyś przemyślała, czy przypadkiem mam rację.
Dwa zaimki w ostatniej strofie do wycięcia.

Matko z córką... w co ty idziesz kolego?

Jądro lata
arka spokoju

po co udziwnienia i ozdobniki?

No proszę Cię!

zastanawiam się nad semantyką drugiej strofy - smak potu i zapach - ujęłabym jednak inaczej, żeby nie mieszać w głowie czytelnika. /milczeniem-zajączkiem/ - również do przemyślenia, a na @ zaraz odpiszę

Zestawienie /zauważam, ocieram/ tak sobie brzmi, przez to zapis traci na melodyjności tekstu, poza tym wali apatią i z tych butów pewnie też. Onanizowanie za kierownicą?

cały mój seks
wciera się w brudne samochody
nie mam smaku

Zresztą całość do przepisania w ciekawszą formę wypowiedzi.

Dużo czynności Elu, w ten upał, wydajesz się być bardzo pracowita Pozdrawiam

Refleksyjne przywoływania Janku, pięknie

Oj, dachówki zdarzeń w połączeniu z cząstkami czasu, itd. Obłoki - obłoków i inne takie, niestety tekst wymaga jeszcze sporego nakładu czasu, chęci i pomysłu - jak naprawić, by pozbyć się truizmów.

W trzecim wersie zaimek zbędny. Poza tym, podoba mi się smaczne niedomówienie, niby tajemniczość a gra bez słów. Zaskakująca nieszczerość w innych proporcjach budziłaby niesmak, tutaj sobie gra!

Gratuluję Janku, z przyjemnością czytam wszystkie Twoje wiersze

Pozdrawiam

Byłabym konsekwentna i zrezygnowała z wielkich liter. A tekst płynie...

Dziękuję

Coś mi nie pasuje z zaimkami, ale to tylko warsztat, więc nie masz się czym przejmować

Carceris, jest jeszcze obrzydliwy pierwszy martwy dzień ( a wcześniej dni) o dziwo wstał, mimo, że... Powtórzenie tytułu. Nic nowego, ani współczesnego, wtórny tekst. Rozpoczyna się pięknym banałem w stylu disco polo, nachalne dopełniacze.

Carceris, lepiej w porównaniu z poprzednimi pracami i zastanawiam się, czy zależy Ci na warsztacie, czy raczej masz to w poważaniu?