Z zakamarków pamięci, jak zza ciemnej szyby, wypadły wspomnienia, młodzieńcze marzenia, naiwność i miłosne westchnienia. Zbierając wspomnienia w kamień, można stłuc ciemną szybę i wpuścić światło poranka.

Ciekawe przemyślenia.

Ciekawe przyrównanie życia do muzyki.
Nutka za nutką, jak godzina za godziną, upływają nam dni, wzloty i upadki, ale ciągle w duszy nam gra apetyt na życie.

"Tirówka" - ależ oczywiście, że tak powinno się do kobiety w tym fachu zwracać. Też mnie śmieszą odmiany zawodów. Np. " pani doktor", bo "doktorka" - brzmi jakoś niepoważnie. Ostatnio w radiu, słyszałam taką wypowiedź dziennikarza: - Dzisiaj, moją gościnią, była znana p...

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autora

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autora

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autora

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autora

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autorkę

Opowiadanie przenoszę do Prozy, na Górną półkę, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autorkę

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autorkę

Opowiadanie przenoszę do Prozy, na Górną półkę, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autora

Opowiadanie przenoszę do Prozy, na Górną półkę, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autorkę

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autora

:)Wiem, ale nie powiem

- gdzieś już to słyszałam, hi hi...

Dziękuję. Wiedziałam, że rozpoznasz, bo przecież też znasz tę historię.

Jaki świat mały, powtarzamy niejednokrotnie, no i teraz też to można powiedzieć. Akurat Franek zakochał się w byłej służącej jego ciotek. Ciekawa jestem, co z tego wyniknie. Franek stracił kąt i swój skromny dobytek, a i Józia została na ulicy. Może pomoże jej któraś z sióstr Łuczyńskich? Ciekawie p...

Dziękuję

Dziękuję za komentarze.
Gelsi, wiem, że Ty znasz się na wierszach rymowanych i widzisz moje niedociągnięcia, ale trudno, zdecydowanie moje rymowane wiersze mi nie leżą, wolę białe, w nich czuję się lepiej. Jednak dziękuję za Twoje wskazówki, są bardzo cenne.

O, jest cd. Poczytam wieczorem

Dziękuję za głosy i za komentarze