Fakt. Tak się rwaliśmy do tej dorosłości jakby to było złote jabłko z drzewa słońca. Ale to nic. Emerytura niedaleko więc może wtedy...pomarzymy znowu

przy srebrnym blasku księżyca
kiedy się jedzie saniami
i bywa fantazją woźnica
i wiersze piszą się same

więc nie mów że nie masz natchnienia
że pióro skrobie bo wyschło
bo widzę jak strofy spływają
i ciepło się robi i cicho

taka zepchnięta
będzie lotna puenta

Puenta jest bardzo dobra.
Pan Zdzisław dobrze radzi - pisz nowe.

Rogal rogalem ale wiecie jak wygląda śniadanie studenta?

Chleb posmarowany...nożem

Swoją drogą masz niesamowitą zdolność ujmowania w słowa tego, co człowiek myśli. Dodatkowo zauważasz rzeczy, o których człowiek nie myśli, np:
"nie zdążył docenić jego ślicznej karoserii, nie zdążył zapłakać nad pięknem skrzyni biegów".
To tylko jeden cytat, takich kawałków jest więcej

ach więc zając a nie zmory
chyba jestem tak strachliwa
że wystarczy głośniej tupnąć
a już leżę jak nieżywa

Pomagać ludziom. Chorym, biednym, skrzywdzonym przez los. Jak najbardziej.
Roszczeniowcom nie pomagać. Takie mam zdanie.

Czy na Giewoncie krzyża już nie ma? Bo nic nie wiem na ten temat i zaniepokoiłam się.

Haiku super!

Ewo, smutno. Jak zawsze. Prawie.

Elu, poprawiłam. Myślę, że tak będzie lepiej.

Dziękuję Wam

Po tych wszystkich tłumaczeniach przypomniał mi się wiersz Mariana Załuckiego. Wrzucam linka

http://zalucki.net/tworczosc/satyra/103 ... e-ksztalca

Lubię zabawę słowem

raz mnie zmory dopaść chciały
ale dynię napotkały
wystraszone tak jak zając
aż do dzisiaj uciekają

Brak harmonii ducha i ciała nie oznacza braku człowieczeństwa. Stan taki może być chwilowy, pod względem emocji albo długotrwały czyli chorobowy. Jednakże nadal to ten sam człowiek.

Pamięć.

Nie, ale o tym sza...

Jechałam dzisiaj przez deszcz i tak mi zawęził widnokrąg, że wyszła mini