PISZEMY.PL - Portal literacki i edukacyjny

Cieszę się, że przesuneliście termin. Może zdążę.

Dowiedziała się później. Ale To już jest kwestia wyobraźni czytelnika.

Pytanie, jak to zmienić, skoro nawet jeśli ktoś stara się pisać mądrze dla myślących, to może co najwyżej wydać własnym kosztem rolkę papieru toaletowego?

Bardzo dziękuję :shy:

Podwale tej nocy połyskiwało skrzącym się na jezdni szronem. Z Kubryka co chwilę wysypywały się grupki młodych ludzi, marszowym krokiem podążających na przystanek nocnych autobusów lub niknących w czeluściach stojących rzędem pod klubem taksówek. Pyza nie gasiła silnika. O trzeciej nad ranem kolejka...

Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Poprawiłam. Chyba już jest dobrze, chociaż nie zdziwię się, jesli Dany znajdzie brak trzydziestu przecinków.

Bardzo dziękuję

elafel

Dziękuję Cristtimm.

Bardzo się z tego cieszę, ze te moje opowiadanka trafiają w Twoją wyobraźnię i wywołują emocje w trakcie czytania. Bo przecież tak na prawdę, to właśnie jest chyba główny cel kazdej piszącej osoby. By ten, kto czyta, przeniosl się w opisywany literami świat.

Druga połowa stycznia nie rozpieszczała taksówkarzy aurą. Przeszywający mróz ścinał krew w żyłach. Stojące gęsiego taryfy na Placu Kościeleckich, otulała mgiełka pary, wydobywającej się z rur wydechowych. Niektórzy oszczędzając paliwo, odpalali silnik tylko wtedy, gdy wsiadał do ich auta pasażer. Po...

Za postojowe jest konkretna cena na godzinę. w mojej byłej korporacji to 28 zł/h a w mojej aktualnej korporacji to 25 zł/h.
edytowane:

Poprawiłam. Dziekuję Dany.

:O :rotfl:
Chyba się upiję... Co się stało?

Naprawdę... Nie wiem czym sobie zasłozyłam na wyzszą półkę... w dodatku Hutrem , ale nie bede wnikać. bedę sie cieszyć... po cichu. W końcu sąsiedzi śpią...

Zajrzałam dzis na pocztę... i zwariowałam. Pełna skrzynka powiadomień z Piszemy.pl W te pędy przygnałam, żeby zobaczyć co sie stało... a tu taka niespodzianka :lmao: =D

Dziękuję

Ostatni klient wsiadł, powiedział, że do domu i umarł. Umarł!? Napisałaś w komentarzu, że napisałaś tak jak było naprawdę, a w tym opowiadaniu, Pyza śmieje się i odwozi go na właściwe miejsce. Umarł w przenośni. Wsiadł, wymamrotał, że do domu, przechylił się na prawą stronę kanapy, głowę wygodnie u...

Bardzo się cieszę. ten wiersz wyjatkowo zasługuje na najwyższą półkę.

Dany , Kolejny raz bardzo dziekuję za pomoc :) Poprawiłam, mam nadzieję, że niczego nie przeoczyłam. Faktycznie przejście od klienta ostatniego, do klienta z przed północy było dość gwałtowne w opowiadaniu. nie wiedziałam d końca jak sobie z nim poradzić - wiec opisałam to tak, jak było faktycznie....

Dzięki za życzenia. Szczęśliwego Nowego Roku!

Bardzo sie cieszę, że podobają się Wam moje opowiadania

Wreszcie poprawiłam.Dany, dziękuję za pomoc:) Oraz za opinię

elafel, czekam niecierpliwie, aż znajdziesz pretekst

Dziękuję Elafel, dziś do północy poprawię błędy. Co do spotkania... daj znak, kiedy będziesz w Bydgoszczy. Pójdziemy na kawę

Znaleziono 111 wyników

Do domu

Kalejdoskop