PISZEMY.PL - Portal literacki i edukacyjny

Conocny hałas silników ciężarówek kursujących między mińską siedzibą NKWD, a kuropackim lasem był owiany tajemnicą tak, jak i nieustające między zmierzchem, a świtem, strzały z naganów. Okoliczni mieszkańcy od lat musieli zatykać uszy i uciszać sumienie. Nawet gdy minie kilkadziesiąt lat, a na trupa...

Rozumiem: Władek i Wojciech, ale skąd wziął się Waldek? Blać :D. Już ktoś mi wcześniej zwrócił uwagę na tą pomyłkę poprawiłem, a tu się okazało że jeszcze jeden Władek przejęzyczony na Waldka ocalał. TO JEST BARDZO NIEPOKOJĄCY OBJAW! W ogóle takie zainteresowania budzą niepokój. Początkowo to są ty...

Będąc dzieckiem. jak każdy mały chłopiec bawiłem się żołnierzykami. Jednak przeciwieństwie do moich rówieśników, nie bawiłem się w wojnę, tylko w sądy polowe i plutony egzekucyjne. Później zafascynowałem się samobójstwami. Każdego dnia wieszałem jedną zabawkę na sznurku, aż w końcu mój pokój wypełni...

Anton Karczenka szedł pospiesznie ulicami Mińska. Pierwszy raz zdarzyło mu się zaniedbać godzinę milicyjną. Po prostu zasłabł wracając z wiecu. Mimo że to nie była jego wina, czuł się winny. Z plakatów przenikliwym i oskarżycielskim wzrokiem patrzył na niego Ojciec. „Co robisz o tej porze Anton? Dla...

I mnie tak czasem zdaje się ;) [ Dodano : 2015-05-08, 23:18 ] Chociaż epoka masowych grobów to druga wojna światowa. A ja ten wiersz wczoraj znalazłem w swoich notatkach do "Obdartego". Jest to książka nad którą teraz pracuję. Jest to pamiętnik białursukiego poety z Mińska pisany w latach ...

Czy odnajdziesz mnie w masowym grobie?
Czy odnajdziesz mnie w rzędzie dusz?
Ja na ciebie będę czekał.
Obiecałaś. Przychodź. Już.

W ciemnej i wilgotnej celi, siedział młody rewolucjonista, co się podpisywał "Jaśka haspadar z pad Wilni". Spisywał swoje "Listy spod szubienicy". Miał zostać rozstrzelany, lecz wyrok został zamieniony na hańbiące powieszenie. W końcu Murawiow nie bez powodu dostał przydomek &quo...

A dziękować . Ja miałem sporo wątpliwości...

Słońce natrętnie przedarło się przez zamknięte powieki i obudziłem się już w Sokółce. Jechałem ulicą białostocką przez dawną dzielnicę żydowską. A jednak ją poznałem. W moje starcze kości nagle wlała się życiowa energia i wstałem żwawo. Aż mi się chciało krzyczeć po polsku: Sokółko, Ojczyzno moja! T...

Myślę, że to tylko tekst, tylko opowiadanie, a autor nie ma instynktów samobójczych. To nie instynkt, to obsesja. to straszne co napisałeś... to straszne że wiem o co chodzi... nie poznajemy się...patrzymy na to co było wczoraj, nie poznając tym siebie... jakieś gówno siedzi w nas, napisałeś o samo...

Zawsze chciałem walczyć z demonami. I nie mam na myśli tu jakiegoś gównianego Scooby-Doo, ale prawdziwą walkę, z prawdziwymi demonami. No i się doigrałem. Pierwszą walkę przegrałem, nie wiedząc nawet, że ją przegrałem. Zostałem opętany i przez długi czas żyłem nieświadomy tego, że moje ciało zamiesz...

Dobra rzecz... dla mnie zupełnie nieznana historia. Dużo czytałem o powstaniu styczniowym na Kielecczyźnie, ale tu trochę inne okoliczności, tylko pragnienie wolności takie samo. Niby ta sama historia, a jednak w różnych regionach inna. U nas na Sakolszczynie (a także na Białorusi i czasem na Litwi...

Niosłem ciało Wajciecha już kolejny kilometr, bezsensownie narażając własne życie. Kiedy w końcu dotarło do mnie, że on nie żyje, położyłem jego młode, szczupłe ciało, pod drzewem. Kiedyś, przed powstaniem, kiedy byłem jeszcze romantykiem, rzekłbym, że las był mu domem, a teraz będzie grobem. Jesien...

i wg Mickiewicza.

W ramach podziękowań, wrzucam ten wiersz w najpiękniejszym z języków: Ты была Ты была “кахаю цяб&...

w Kielcach Trzeba

Ale chyba nie trzeba z dużej litery .

Kielce nie bardzo mnie interesują, ale jako piłsudczyk przeczytać musiałem

Uśmiechnąłem się. Dzięki

Słuchaj mnie Kirsten... Cii... Nic nie mów. Teraz ja mówię. Ja, twój mąż, Martin Kochman. Że mąż to oczywiste. Ale co to znaczy Martin Kochman? Nie wiem. Kiedyś to oznaczało Niemca. Nie, nie mówię tak dlatego, że zwątpiłem w Hitlera. Ja nigdy w niego nie wierzyłem. Mówiąc „kiedyś”, miałem na myśli c...

A to surpriz

Pudrują, farbują, w jedwabne majteczki ubierają, Dobrych obyczajów strażnicy. Wyrazy i zdania nam przekręcają, Synowie kurwy, przepraszam, nałożnicy. Nic, że zniknie przekaz, ważna jest estetyka. Nie ważne że autor tak czuł, Mówi lirycznej ubecji logika. Ale ja nie uniosłem się gniewem, a się wkurwi...

Znaleziono 82 wyniki

Durne baby

Ars moriendi

Raz, dwa, trzy - Baćka patrzy!

Obiecałaś

Kastuś

Kraj lat dziecinnych

Demon

1863

Słuchaj mnie Kirsten...

Pudrowanie