oczywiście ... szanuje to co napisałyście ... i nie staram się nikogo przekonać.

Ha ha ha hurtownik jeden

świetny !!! w punkt ... niestety smród się niesie !

Najbardziej nienawidzę cię nad ranem ...

jak ja to dobrze znam

Tylko środek jakoś mi nie stroi

fajny pomysł Mirku ... jeszcze nie powiedziałam tu ostatniego słowa być może coś skradnę dla siebie.
Dziękuję Morfi

przełamujesz mnie niczym hostię
rozcierając językiem
po bielonym ołtarzu

niemal czujesz jak rozpływa się wstyd

w świątyni bez krzyża
świtem czcisz linię bioder

ha ha ha fajny

bardzo wam dziękuję ... jak zwykle tekst wklejałam na ciepło ...dziś odrobinę zmienił formę

ciekawe masz supermoce zabawnie

dziękuję Tjereszkowa ... za poprawkę również - jak zwykle coś napsociłam
są dni gdy sama się zastanawiam jaki jest mój status quo

Dziękuję

kosztowny kopniak cieszę się że przeczytałam...ach te nasze ambicje i oczekiwania ha ha ha

Popielec to nie tylko pokuta ...to czas refleksji nad kruchością życia, to czas aby przypomnieć sobie że nic nie jest dane nam na wieczność ...z prochu powstałeś i w proch się obrócisz...posypujemy sobie głowy popiołem ... Lecz czasem to nie wystarcza by się oczyścić

Nie widzieć więcej drzew ciężkich od puchu i wisielców .... świetne...jak i całość wiersza...pozdrawiam

stanęłam w oknie
na wszelki wypadek nie zapalając światła
lepiej nie mieć świadków
lepiej uniknąć krępujących pytań
bezużytecznych poklepywań
i tego idiotycznego

dasz radę

zaciągam się mrokiem
po ostatnią zakażoną światłem myśl