Dziękuję za uwagi. Naniosę poprawki.
Pozdrawiam!
MS

Swego czasu obchodzono w mieście N. karnawał wesoło i zabawnie. Jednakże zdarzyło się coś też tragicznego. Po hucznej zabawie, tuż nad ranem, wędrowała przez miasto grupa żartownisiów poprzebieranych na różne sposoby: a to król, to jakiś żebrak, tudzież paź, a nawet ktoś przebrał się za diabła. Niko...

Pozdrawiam!
MS

W starej kaplicy na cmentarzu zapanował już mrok. Ludzie dawno ją opuścili, zamknąwszy za sobą drewniane, okute żelazem drzwi. We wnętrzu pozostała tylko czarna, drewniana trumna. Ustawiono ją naprzeciwko ołtarza. Wieko stało oparte o katafalk, wokół którego postawiono srebrne, olbrzymie lichtarze z...

Witajcie! Tu nie ma litości i współczucia, a miłosierdzie jest zakazane i dlatego nieznane! Wszystko jest tak zorganizowane jak w kopcu termitów, wszystko tu czarne, ujarzmione i przygnębione. A lata żywota mijają w ciasnocie i ciemności. Wszyscy tu są niewolnikami i wszyscy niemal ślepi. Nikt nie o...

Dooobreee!
MS

"masz wyobraźnię - a może jesteś naukowcem praktykującym
ciekawa Pietrucha"

Takie rozpoznanie świadczy o talencie do pisania powieści detektywistycznych. Na podstawie tekstu można powiedzieć wiele o danej osobie, ale nie każdy to potrafi.
Rozpoznanie trafne, gratuluję!

Pozdrawiam!
MS

"inne żaby dla przestrogi
moczą w zdrowej wodzie nogi"

Zdrowa woda? Oj, a gdzie taka?
Dobre!
MS

Dobre!
MS

Jak widać wg komentarzy, to Józek Sznurek się może spodobać, zatem będę wysyłać różne opowiastki o nim, bo coś tam wymyśliłem.
MS

"Jak dla mnie za smutne". To nie była żaba, tylko urządzenie techniczne międzygalaktycznego pochodzenia o kształcie owego płaza (widocznie gdzieś tam w kosmosie wszystko obraca się wokół żab i nawet statki kosmiczne mają taką formę itp.). Józek Sznurek, chociaż interesuje się astronomią, n...

Pewnego letniego popołudnia Józek Sznurek, znany u nas w Raciborowicach jako uczony i wynalazca, siedział w parku na ławce pod dużym kasztanem w pobliżu stawu. W ręce trzymał książkę o astronomii, bo ostatnio zainteresował się budową wszechświata. Od czasu do czasu leniwe spoglądał na jej strony, le...

Dobrze! Będę czytać i komentować. Jeszcze parę dni i zacznę! Nie wszystkie moje utwory tu publikowane zostały kiedyś wydane. Są takie, które nazwałbym nowymi i wkrótce będzie ich coraz więcej etc. Podkreślam, że też ciągle uczę się pisania, dlatego korzystam z tego portalu, a na reklamie mi już nie ...

Tytułem głębszego wyjaśnienia tej historyjki o Świętej z brodą opublikowałem tekst pt. "Trzewik św. Kümmernis. Mistyfikacja czy bluźnierstwo?". Może kogoś to zainteresuje, skąd wziął się ten kult.
Niestety nie mam linku do fotki, ale fotkę mam.
Pozdrawiam!
MS

Rzecz to dziwna, szokująca, a przy tym mało znana. To kult św. Kümmernis — mistycznej oblubienicy Jezusa, kobiety, przed której wizerunkami przez wiele stuleci klękano. Chodzi tu o dziwne przedstawienia brodatej kobiety na krzyżu. Występowała na terenie prawie całej Europy, a obecnie niektóre z nich...

Dziękuję za radę, ale szczerze mówiąc, czyli pisząc, mam tak wiele spraw na głowie, że coraz mniej mam czasu na zaglądanie do internetu. Może to się kiedyś zmieni?
Pozdrawiam!
MS

W związku z postępującymi pracami kosmicznymi mającymi na celu zdobycie przez Ziemian planety Mars Józek Sznurek, znany regionalny wynalazca i uczony, zajął poważne stanowisko, które wyraził publicznie, m.in. na łamach "Nowin Raciborowickich". Otóż jest on przeciwnikiem kolonizacji tej pla...

"Nie rozumiem tylko, dlaczego pod literką S ukrywasz nazwę miejscowości? Chciałbym to zobaczyć". Sprawa prosta do wyjaśnienia! To jest fikcja na sto procent: wymysł fantazji oparty o motyw kultu tzw. św. Wilgefortis inaczej Kuemmernis, a w Polsce znanej jako św. Frasobliwa. Skrót miejscowo...

 W miejscowości S. , w pobliżu rzeki, na niewielkim wzgórzu, stoi stary kamienny kościół i ruiny dawnego klasztoru. Do tego zapomnianego już miejsca prowadzą kamienne schody oraz niewielki most, lecz już uszkodzony. W tej świątyni już od wielu lat nikt nie głosił kazań, mało kto ją odwiedzał, a czas...

Serdecznie dziękuję za wskazanie źródła ilustracji.
Dopiero teraz zrozumiałem, że to ma być link z jakiegoś internetowego zbioru ilustracji, a nie własne źródło.
Pozdrawiam!
M. Sikorski