tcz pisze: ↑02 maja 2024, 18:25 Ksiądz, naukowiec, dietetyk, dyktator...
Na szczęście dyktator nam nie zagraża.

Hm... czy ja wiem?

elafel pisze: ↑29 kwietnia 2024, 00:06 Byle nie poddać się obłędowi innych.

Tak, byle się nie poddać, ale tych innych jest dość sporo i wydaje mi się, że nie rozumieją do końca co plotą.

Fajne, jak widzę dużo jest miejsc budzących przeróżne skojarzenia.

Bardzo dobry wiersz. Trochę kojarzy mi się z Szymborską ,w sensie przekazu, styl inny, równie mocny.

Tigerowa pisze: ↑28 kwietnia 2024, 19:14 Najlepiej jest, nie dać się zwariować.

Pozdrawiam serdecznie.

wiesz...to co napisałem, to zasłyszałem od innych i tak sobie ułożylem, obłęd.

Też się uśmichnąłem, czasem bywa i tak.

ten człowiek mówi ludziom w głowach się przewraca wojna jest potrzebna ten ksiądz powtarza boskie słowa czyńcie sobie ziemię poddaną ten naukowiec krzyczy zostało niewiele czasu tan dietetyk stwierdza sól i cukier to mordercy ten dyktator oznajmia demokracja to przeżytek nie wiem co się ze mną dziej...

Właśnie teraz jestem w kawiarni i piję pyszną kawę.

Kiedyś była taka piosenka "Dentysta sadysta " zdecydowanie nie erotyczna.

Przeczytałem, no okej, ale czegoś mi tu brakuje np. Jakiegoś dreszczyku, albo trochę głębszego dialogu z tym lumpem.

bodek pisze: ↑31 marca 2024, 13:34 ciekawy, trzyma w napięciu. pozdrawiam

Dzięki za komentarz i cieszy mnie że tekst zainteresował.

Cieszy mnie Dany, że kryminał się spodobał i trzymał w napięciu. Poprawiłem.

Dzięki Dany za komentarz i korektę, już poprawiłem.

Dzięki Dany, już poprawiłem.

Dzięki za komentarz i korektę, już poprawiłem. Co do tego porządnego faceta, to ja uważam, że porządnych bierze się na litość.

Tę część też poprawiłem, dzięki Dany.

Dzięki Dany i Tadku za korektę, już poprawiłem

Mocny tekst, bardzo na tak.

Ładny wiersz, taki w stylu romantycznym, to niby nie mój klimat, ale podoba się.

Ładny wiersz, trochę mnie poruszył, zwłaszcza, że napisałem pewne "japońskie opowiadanie" i tam w refleksji głównego bohatera też podejmuję podobny temat.