Byłem na plaży w kwarcowym upale prosiłem mewy o przymusową kąpiel, ciskałem ziarnami w osuszone powietrze... bezbarwnie podając dłoń wzruszeniem karmień. Błyski potarły szczere spojrzenia spaliły doszczętnie szkła, ciemne już weszły w fazę lśnienia... wyprzedzając rozum o krok dysonansem cienia. W ...

Nikt nie skomentował tego wiersza. Myślę, że nie został zrozumiany. Pewnie masz rację, postaram się pisać jaśniej na przyszłość. Niemożności nie wypada wyperswadować martwe morze w pianie i w pianinie gasić czy być na dworze. Też nie wiem, o co tu chodzi. Chodziło mi tutaj o katastrofę Titanica. Wy...

Plącząc nicie w pakiecie wybrane dmucham w kolorowe marzenia w rolkach na zawsze utkane od haftu bezwstydnego czasu balonowego „piaskarium”. Kradnę tęczę wytrwale wybijając każdą minutę przy taktownym sekundowym ściegu nad klatkę zapisać muszę zeszłe obrazy. W uchu mnoży się ilość powtórzeń głowa sz...

Spoglądam na łyse niebo wyczesuję klauzulę z układu średnią z równania kosmosu w paragrafach przyczyn i odpowiedzi życia pod maską pigułek wyraźnego bycia w łykaniu potrzeb cięty bliznami bez skaz w słońcu maszczący truciznę obżartą w ego gdzie raz masz czas żyjąc w okopach pod odzieżą ochronną z pa...

Wyobraźnia podpowiada swoje wizje, a wiara czasami pomaga w pokonaniu. Wiersz trudny w zapisie, trzeba się mocno wczytać, dlatego nie wiem czy dobrze interpretuję. Tak. wiara czasami pomaga w pokonaniu demonów tego życia ale chciałem zwrócić uwagę, że mając złych nauczycieli, obieramy złą drogę. Wi...

Boso w milczących piaskach oślepiony blaskiem tlenu w podeszwach czuję się jak w potrzasku stąpając i biorąc fatamorganę za przyszłość wyniosłości różaniec wylewa nadzieję ośmiesza suchość pragnienia bierze w zasadzie za talent rozlicza w palcach i kreuje stary i nowy testament w głowie gaśnie utopi...

grazyna pisze: ↑07 lipca 2023, 18:52 bardzo ładny wiersz:)

Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam serdecznie.

Witam. Byłem z Tobą przy ognisku, rozpaliliśmy w potrzebach, błysnął płomień. Zgadzasz się z Dany, że z tobą , powinno być małą literą, a jednak nie poprawiłeś. Miłość ma wielki żar. Ciekawie to przedstawiłeś. Nie poprawiłem, ponieważ myślałem, że takie korekty są już nie na miejscu - skoro uwaga d...

Niemożność przeprosiła liczydło rozbiła w palcach równanie neutralnie wyszła z inicjatywą przelała z kamienia w testament. Niemożności nie wypada wyperswadować martwe morze w pianie i w pianinie gasić czy być na dworze. Nastroić niemożnością by w skali nuty wyłapać pokaleczyć bębenki tłuc je i skaka...

Bardzo ciekawie opisana miłość, która zaiskrzyła, rozpaliła się aż do spopielenia. Byłem z Tobą przy ognisku, - "Tobą" napisałabym małą literą. Już sam fakt, że umieszczasz kogoś w wierszu, jest wystarczającym szacunkiem dla tej osoby. Dużą literą piszemy nazwy własne i o Bogu, a i to nie...

Podoba mi się, chociaż mam małą uwagę: W ostatnim wersie drugiej strofy Podmiot liryczny mówi: "przyszło mi iść", brzmi trochę jak masło maślane. Natomiast, bardzo podoba mi się ten kawałek: "Skwierczało serce, palone w szeleście liści, kradliśmy tlen z drzew, puszczając z pędu korze...

Byłem z tobą przy ognisku, rozpaliliśmy w potrzebach, błysnął płomień. Dmuchnęłaś tak niepozornie, uleciały gramy z duszy, na bezdechu przyszło mi iść. Skwierczało serce, palone w szeleście liści, kradliśmy tlen z drzew, puszczając z pędu korzenie. Obudziłem się w osmalonym łóżku. W dorosłych rękawi...

Wiersz miniatura, powinien być zapisany w wersach, a nie w prozie. - Tak bym to widziała: Przyszła burza, zanurzyła się w ładunkach dusza... Nawet Edison biblię otworzył i razem z Teslą myją brudne schody, a Elon wymienia wodę. Dziękuję za cenną uwagę.Wychodzę po prostu z założenia takiej krótkiej ...

Dany pisze: ↑09 czerwca 2023, 23:53

Witcher pisze: ↑09 czerwca 2023, 19:35 Przyszła burza, zanurzyła się w ładunkach dusza... Nawet Edison biblię otworzył i razem z Teslą myją brudne schody a Elon wymienia wodę.

- Witcher, co to za forma, co to ma być - wiersz to nie jest, więc co?

Miniatura poetycka.
Pozdrawiam serdecznie.

elafel pisze: ↑30 maja 2023, 18:30 Ha ha. Dobre

Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.

Morfeusz pisze: ↑03 czerwca 2023, 23:16 Śmiesznie mini, które przeczytałem z przyjemnością.

Dziękuję, fajnie, że wywołało uśmiech.
Pozdrawiam serdecznie.

Z. Antolski pisze: ↑04 czerwca 2023, 18:21 no fajne

Dziękuję bardzo za przychylność.
Pozdrawiam serdecznie.

jaga pisze: ↑06 czerwca 2023, 19:12ciekawie wyszło

Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.

Dowcipnie, fajnie... Mógłby to być limeryk, ale wersy 1, 2 i 5 nie mają równych sylab. Może coś zmienisz, np. tak: Przyszedł raz małż do małży, (7 sylab) grubość skorupy skarżył. (7) Małża się zaśmiała, (6) z domku wyleciała, (6) perełka wyszła w marży. (7) To prawda ale mieszczą się w granicy syla...

grazyna pisze: ↑09 czerwca 2023, 20:15 to znaczy pracują wszystko przez tą burzę:)

Coś innego miałem na myśli i przez tę burzę. Dziękuję za zainteresowanie.
Pozdrawiam serdecznie.