marszałek to hetman (królowa)
a najdzielniejszy rycerz to skoczek (koń)
bo skoczki mają takie
dziwne ruchy po półprzekątnej
że się na partyzantów nadają;P

Tatuś Alinki.

wywal ostatnie trzy wersy,
bo są zbyt patetyczne,
a tak ogólnie to najlepszy wierszyk
jaki tu czytałem od miesięcy;
teraz weź się za przeróbkę Królowej Śniegu

świat traci symetrię
zamazuje się sens
a ja gubię kolory
życie mnie jakoś opuszcza
duszę się, do diabła!
ludzie pomóżcie mi,
bo umrę z braku tlenu
















































i interii

Wiem że lubisz tzw poprawne wierszyki,
więc spodziewałem się jakiejś chały tiurli tiurli,
a tu się miło zaskoczyłem - ot prosty i klimatyczny sonecik,
pełen uczuć, choć bez zbędnego patosu;
dla mnie to wiersz o samotnym ojcu
wychowującym córkę, która w końcu odchodzi z domu
pzdr.

dobre, wiesz że dobre, bo ci już to na ere.eu pisałem
ale teraz piszę to na użytek młodych gniewnych z tej stronki

A tam, wulgarny tytuł, zawsze mogłeś
napisać kurwa mać hehehehe,
wierszyk ma potencjał choć jest jeszcze trochę zbyt długi i patetyczny,
ale jego przekaz jest mocny; polecam ci posłuchać sobie
UniSexBlues Kasi Nosowskiej, mogłoby ci się spodobać
pzdr.

Taka laurka dla bab.

tempeltuttle pisze:

chciałabym to usłyszeć w wykonaniu Chylińskiej. dobre....

a ja w wykonaniu nosowskiej...

snołborder, wulgaryzm był tylko jeden, nie przesadzaj bo ogrodnikiem zostaniesz

pieprzyć zaskoczenie,
zawsze trafi się ktoś, kogo ta marchewa zaskoczy;
najważniejsze że tekst masz otwarty

txt jest otwarty a finał nie zaskakuje,
typowa próba nowicjusza; ale to dobrze że próbujesz,
pisz dalej
pzdr

zajrzę tam w wolnej chwili

kto by pomyślał, że tak się nam portal rozrośnie,
aż miło popatrzeć i poczytać, chyba walnę sobie małą
cappucino;)

świetne; obok lili i cebreiro jesteś jednym z nielicznych
autorów ere potrafiących napisać taki wiersz bez pizd, cip i
innych bluźnierstw
gratuluję