Tigerowa pisze: ↑16 maja 2024, 09:29
Chcesz żeby mi się język "skurbulił"?

Fajne słowo. Nie znałam, ale zapamiętam, choć znaczenia mogę się tylko domyślić. Gdy wrzucam w wyszukiwarkę, podpowiada mi jedynie zmianę na "skurwił"

Cóż... Nie mogła przewidzieć reakcji Ani. Chciała tylko odwlec sam na sam taty i wybranki jego serca, tak się z nimi trochę podroczyć.
W Chińczyka grałam z upodobaniem. Zawsze było przy tym dużo śmiechu.

Co ja tak dzisiaj wszystkich męczę O rany.
A na poważnie to bardzo dziękuję za czytanie, można też na głos

Plusy i minusy spotkania się dwóch pasujących do siebie dusz. Bardzo fajnie opisane.
Powodzenia
PS
A z tą książką to prawda?

Przezorny zawsze ubezpieczony. I przy okazji jest się z czego pośmiać
Powodzenia

Rozejrzałam się po mieszkaniu z dumą. Błyszczało. Tata i ja naprawdę się postaraliśmy. Teraz należała nam się chwila odpoczynku, a poza tym uznałam, że to dobry moment na niespodziankę. – Tato, zagrajmy w Chińczyka – poprosiłam, robiąc słodkie oczka. – Co? Żartujesz! Przecież nie potrafisz przegrywa...

Źnowu sie bu­dzie psi ob­ciej pani. Ech! Ci lo­dzi­cie to siom nie­faj­ni. Ploś­ta zieć – nia­nia, dla nich zia­gad­ka! I tak wcionś dlę­ciom śwo­je­go Balt­ka. Potem sie dzi­wiom, zie w majt­ki sikam i zie nie umiem po­wie­dzieć bly­tan. Ja sie śtle­siu­je, mamo i tato! Do­bzie wy­bieź­cie, nie daj...

Może w niektórych przypadkach lepsze. Muszę to jeszcze przemyśleć.
To już od 2026 roku, więc dowiesz się, Jadziu

Dla moich stałych czytelniczek przesyłam kwiaty

Ładny i mimo wszystko tchnie optymizmem.
A co z tomikiem?

A już myślałam, że dałaś sobie spokój z jej czytaniem, że Cię znudziła. A tu proszę Dziękuję, że czekasz z utęsknieniem.

Na dziesięciu portalach i na dokładkę na platformach blogerskich, więc dlatego nie chcesz pracować nad wierszem? W takim razie z kolejnymi tekstami będzie tak samo. Powiedz zatem po co Ci krytyka, konstruktywna czy jakakolwiek? Jesteś tu od 12 maja, wstawiłeś już trzy utwory, zamieściłeś pod nimi ko...

dziękuję, Bodziu

Może bardziej by do mnie przemówiło w formie prozaicznej.
dziób*
Pozdrawiam

chcesz żebym była zwiewna jak Zorza i świt zdobiła wciąż kolorami tajemną mocą wyroki Boga przekuła w szczęście abyś smak poznał dnia który można przed zmierzchem chwalić a więc zatańczę zwiewnie jak Zorza daj silną rękę prowadź po nocach bądź mi Księżycem żongluj gwiazdami magicznie zmienię wyroki ...

Dziękuję, Zdzisławie. Można powiedzieć, że ten cały teks jest metaforyczny.

I świeczka zgasła...
Tu się pożegnamy, bo taka twórczość nie jest dla mnie. Powodzenia!

Czyli wszystko wiadomo. W takim razie powodzenia w tworzeniu.

Witaj na portalu 🍀 Dla mnie utwór napisany zbyt patetycznie. Lepiej zrobić z tego prozę. Pozbyć się nadliczbowych zaimków osobowych i archaicznych ich form, które nie są oczywiście zabronione, bo nic nie jest zabronione w pisaniu, ale mnie się nie podobają 😉 Przestawny szyk niektórych zdań też nie p...