Najczęściej w naszym domu mówiło się o Inspektorze Oświaty, panu Żurku z Pińczowa. Po każdym telefonie z Inspektoratu, ojciec naradzał się z mamą, jak mają postąpić. Podobno pan Żurek był niski, otyły i jednooki, a jego zastępca, pan Kostecki był chudy, kościsty i wysoki. Pan Żurek lubił smaczne obi...

Jak się pisze, że wstała bardzo wcześnie, to podaję się godzinę...

Poza tym piknie.

He he dzięki Tadziu

Może to jakiś duch? Ja duchy rozpoznaję po intensywnym zapachu,

Gelso, ja uczę się od młodych... Ale masz rację, dumam co poprawiać i zaraziczku poprawię. A co do głów sów to nie poprawię, bo chyba nie wiesz, do czego jest zdolny podniecony chłop. No głowy do tyłu mają, tak się podniecają. Pozdrawiam serdecznie i idę do roboty, żeby dawać przykład i wzór... Dzis...

hmmmmm, wot prabliem...

Jaga, to opowiadaneczko dzieje się na początku lat 60.

Cześć Taddeo !!!

Piekniutki wiersz.

DZIĘKUJĘ

Dziękuję, Gelsomina.

...ale to tylko Tobie dziewczyny mylą się ze strojami kąpielowymi...
Przecinków można dodać, czmu nie, ale nie chce mi się.
Chyba że Pani Dany każe, to człowiek musi...

Dzięki, Grażyna.

Żadnej książki, ja to widziałem.
bo mieszkałem niedaleko...

Kiedy chłopi, pracujący w polu, dostrzegli na górze Zawinnicy dwie dziewczyny, które się opalały w strojach kąpielowych, rzucili swoje kosy, pługi i brony, i przybiegli, ile tchu w płucach, uwędzonych sportami. I dalejże narzekać, że dziewczyny ladacznice i lekkich obyczajów, że obrażają Boga i ludz...

No co Ty Aut opowiadasz o jakichś niezliczonych rzeszach... Aż się zarumieniłem ze wzruszenia...

Dziękuję za empatię.

Pozdrawiam serdecznie.

Ostatnio się dowiedziałem, że panny wiedziały po co są te szpilki he he

Bardzo miły wiersz i dobrze napisany,
Gratulacje

Nie szkodzi i tak mi się podoba.

Tadziu, a może ostry sex byłby lepszy?

wezgłowie a nie węzgłowie.

Świetnie się czyta, nie ma nadmiaru słów.
Prostota i świeżość świata.
Pięknie

Studium

Pozdrawiam i czekam na cd.

"żeby przyjmował mnie u niego w domu." - raczej "u siebie w domu".

"że nie nadajemy do tego świata," że nie nadajemy się...

Fajne opowiadanie. Będzie romans z Sergiuszem?

Dziękuję, Krzysztofie.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie
i wewnętrzne dziecko.