Thrillery psychologiczne

[elafel]

Wszystko zależy jak jest nakręcony film. Gdy nie przynudza, to czasami oglądam, ale wolę filmy historyczne lub przygodowe.

[Dany]

Nie, nie czytam żadnych thrillerów, ale zapewne są tacy, którzy lubią ten rodzaj lektury.
Ostatnio czytam Ryszarda Ćwirleja.

[tcz]

Witam, zżera mnie ciekawość czy wśród Was są tacy użytkownicy tego forum, którzy lubują się w tym gatunku.
Bo ja osobiście uwielbiam. Dreszczyk emocji otaczany obserwacją psychiki bohaterów. Te dwa gatunki, według mnie, świetnie że sobą współgrają, tworząc naprawdę ciekawe powieści.
A jak to z tym jest u Was?

Czytam thrillery, ale psychologiczne mnie nie pociągają. Wolę inne, na przykład, podabały mi się Dzień szakala i Psy wojny Frydericka Forsytha. Dawniej, w tym gatunku, chętnie czytałem książki z cyklu Święty, z Simonem Templerem.
Obecnie, moją ulubioną lekturą są powieści historyczne. Niedawno natrafiłem na rewelacyjną książkę - "Turniej cieni" Elżbiety Cherezińskiej. Bohaterami są uczestnicy Powstania Listopadowego, którzy po jego upadku, i przedostaniu się na Zachód, dalej walczą za "wolność naszą i waszą". Przeczytałem ją jednym tchem. Aktualnie czytam, z podobnym zapałem, jej drugą powieść z czasów II wojny światowej - "Batalion".
Popielica,
Możesz przytoczyć jakieś tytuły Twoich ulubionych thrillerów?

[Autsajder1303]

Zupełnie mój klimat gatunkowy. Strach, niepokój, niepewność, adrenalina, tajemnica trudna do rozwiązania, uwielbiam takie atrakcje. Ostatni tytuł, jaki przeczytałem i który wywarł na mnie pozytyene wrażenie to "Czarne światła: Łzy Mai" autorstwa Martyny Raduchowskiej. Polecam tę pozycję fanom gatunku. Z klasyków, gdybym miał wymieniać kilka na gorąco, to z ulubionych: "Milczenie owiec" Thomas Harrisa, "Black Phone" Joe Hilla, (trochę inna forma ale gatunek ten sam) - Seria Punisher (komiksowa),
"Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier. Jest tego znacznie więcej, ale musiał bym googlować, bo nie wszystko pamiętam. Fajny temat.

[tcz]

Zupełnie mój klimat gatunkowy. Strach, niepokój, niepewność, adrenalina, tajemnica trudna do rozwiązania, uwielbiam takie atrakcje. Ostatni tytuł, jaki przeczytałem i który wywarł na mnie pozytyene wrażenie to "Czarne światła: Łzy Mai" autorstwa Martyny Raduchowskiej. Polecam tę pozycję fanom gatunku. Z klasyków, gdybym miał wymieniać kilka na gorąco, to z ulubionych: "Milczenie owiec" Thomas Harrisa, "Black Phone" Joe Hilla, (trochę inna forma ale gatunek ten sam) - Seria Punisher (komiksowa),
"Rzeczy, które robimy w ciemności" Jennifer Hillier. Jest tego znacznie więcej, ale musiał bym googlować, bo nie wszystko pamiętam. Fajny temat.

Ostatnio, w tym gatunku, przeczytałem, nawet z zainteresowaniem - Pan Mercedes i Znalezione nie kradzione Stephena Kinga. Ale, to za namową syna, który zachwyca się ksiązkami tego pisarza.

[elafel]

Skoro napisałam, że nie oglądam takowych filmów, to samo przez się rozumie, że po takową książkę nie sięgnę.

[tcz]

Tcz, chętnie, acz przeczytałam tego tyle że nie pamiętam większości tytułów. :C

Popielica,
Nie chcę, żebyś mi wszystkie tytuły wmieniła.
Podaj kilka, które pamiętasz, te najlepsze według Ciebie, które są Twoimi ulubionymi, albo ich autorów. Jak to zrobił w swoim komentarzu Autsajder.
Skoro wywołałaś temat, to nie dawaj wymijających odpowiedzi.
Pozdrawiam.

[tcz]

O, no proszę. Jednak wyszła litania. nie spodziewałam się tego. Wybacz, jeśli uznałeś że się wymiguje, co oczywiście prawdą nie jest, po prostu nie myślałam by przetrząsnąć porządnie pamięć. Mam nadzieję że ten post Cię usatysfakcjonował?

Usatysfakcjonował. Dziękuję.
A "Pacjentkę" Alexa Michaelidesa chętnie przeczytam. Ma bardzo dobre recenzje. To bestseller i najlepszy debiut pisarski 2019 w USA.