A może spróbować wprowadzić drobne korekty we frazowaniu, zastąpić powtarzające się słowa synonimami, a z niektórych słów po prostu zrezygnować, żeby wiersz nabrał świeżości, lepszej płynności, nie tracąc nic ze swojego wyrazu?
Ja odczytuję Twój wiersz w ten sposób:
już nie cieszą conocne plotki gwiazd
ani miłości minione i przyszłe
groteskowe spektakle
z wiecznymi szansami
na szczęście
nie zachwyca śpiew szczygła
o poranku serce bije
tylko z przyzwyczajenia
dusza oddycha pustką
w kolorze nieba
nad golgotą
Pozdrawiam serdecznie