Pod jasnym niebem cichych rozmów
w konarach drzewa promień słońca,
nadzieja rośnie, tylko pozwól
dojrzeć jej w blasku aż do końca
drogi, choć świateł już nie widać,
ważne, że czeka za zakrętem
w świecie niepewnych losu gdybań,
by znów przywitać lepszą metę.
Pod niebem naszych wątpliwości
wiara podaje sens na tacy,
więc otwórz serce, duszę posil,
chwila o wiele więcej znaczy.
Choć wiatr tak często w oczy wieje,
a dzień zamyka myśl w źrenicach,
zobacz za rogiem świeża zieleń
nadziei, pragnie znów zachwycać.
06.04.2021