wiersz tworzony bez weny

[BeNeK]

mam chwilę dla siebie
wyciągam rekwizyty na ten wiersz
deszczowa pogoda
powolne krople na szybie
twoje załzawione oczy
i zawsze piękne szatynowe włosy

trafiła mi się jeszcze
stara maszyna do pisania
kałamarz z wyschniętym atramentem

losowanie nie było dziś łaskawe
same utarte banały
bez powiewu świeżości
dobrze że obyło się przynajmniej
bez dodatków mitologii

na szczęście już wiosna
może wystarczy otworzyć
okna i siebie

[elafel]

może wystarczy otworzyć
okna i siebie

To dobry pomysł, po co Ci wena, przecież powstał wiersz

[BeNeK]

Dziękuję za miłe słowa. Ten wiersz to jest moja odpowiedź dla samego siebie, gdy przez prawie półtora roku nic nie napisałem i teraz dopiero wróciłem do tworzenia.

[elafel]

Bardzo się cieszę, że piszesz, a ten wiersz jest tego dowodem. Otwieraj siebie jak okno, na oścież. Teraz wiersze na pewno będą bardziej dojrzałe.

[ag]

Oj wena bywa kapryśna. Też miałam dłuższy zastój z pisaniem, a w tym roku jak mi przyszedł jeden wiersz to zaczęły sypać się jak z rękawa. Z otwieraniem okna dobry pomysł;) czasem trzeba przewietrzyć głowę i myśli:)

[BeNeK]

Dziękuję wszystkim za miłe słowa

[Gelsomina]

Niestety mam tak samo z pisaniem, od wielkiego dzwonu coś mi przyjdzie do łepetyny, ale tęsknię za czasami, kiedy teksty pchały się do mnie, nie patrząc na porę.
Twój wiersz bardzo mi się podoba, a dwa ostatnie wersy szczególnie. Są piękne,

[Wojciech M]

Jak na wiersz bez weny, to świetnie wyszedł. Może i dla mnie, jak otworzę okna i siebie, wiosna przyjdzie. Problem tylko z tym otwieraniem siebie.

[BeNeK]

Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa

[jaga]

wena bywa kapryśna
moja wyjechała na urlop
ciekawy wiersz

[BeNeK]

Bardzo dziękuję

[Dany]

Może wszyscy zaczniemy tworzyć bez weny, żeby powstały tak fajne wiersze, jak ten Twój.

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam

[BeNeK]

Dany, serdecznie dziękuję za miłe słowa