Gryziołek

[Autsajder1303]

pokaż nam maleńka żwawo
co dziś za uszami skrywasz
że tuż przed poranną kawą
zawsze jesteś przeszczęśliwa

słońce skacze jak o tyczce
wokół stołu na dzień przedni
sens relacji - tej najbliższej
bezprecedensowy pewnik

że nie zaznasz ludzkiej krzywdy
ot banitki nikt już nie chce
nie pozwolę zajko nigdy
by twą marnowała przestrzeń

przykro mi że rozwydrzony
dzieciak zabił tobie brata
śpij maleńka nie myśl o nim
i marzenia senne wplataj

w nowy dom gdzie pełnią życia
jak powietrzem znów odetchniesz
twój los z moich rąk nie wypadł
jeszcze będzie pięknie... jeszcze

cię zachwyci letnia bryza
lub jesieni barwna postać
tylko mebli nie obgryzaj
i tapetę też już zostaw


/ adoptowałem zwierzątko, jest to króliczka, którą nazwałem Lola, na cześć postaci z LooneyTunes. Lola ma zaledwie kilka miesięcy, jej poprzedni właściciele, lekkomyślnie kupili swojemu dziecku dwa króliki, jeden z nich niestety nie przetrwał dziecięcej wyobraźni. Dwa tygodnie później, dzieciak dostał chomika, a królika wyeksmitowano z klatki i zamknięto w ciemej, zimnej toalecie. Nie mogłem przejść obojętnie i w ten oto sposób Lola ma nowy dom. Nie rozumiem i nie trawię ludzi, którzy znęcają się nad zwierzętami, lub traktują je jak jakąś rzecz. To brak serca i empatii, ignorancja na najwyższym poziomie. /

[Melibea]

Przejmujący wiersz. Czytając go, myślałam, że zwracasz się do kobiety...

W ostatniej strofie przesunęłabym zaimek "cię" za wyraz "zachwyci".

[Gelsomina]

Brawo, Aut
Pogłaski dla Loli. Nie mogla lepiej trafić.
Nie miałam nigdy w rodzinie króliczka, ale wiem z opowieści innych, że to wspaniałe istoty.
Dwa lata temu odszedł Dyzio, mój ukochany świniaczek morski, a ja nadal za nim tęsknię.
Pozdrawiam

[elafel]

Będziesz dobrym opiekunem. Brawo za adopcję

[jaga]

Przejmujące wersy, też mam kotka, który rządzi mną
jest kapryśny i kochany

[Autsajder1303]

Przejmujący wiersz. Czytając go, myślałam, że zwracasz się do kobiety...

W ostatniej strofie przesunęłabym zaimek "cię" za wyraz "zachwyci".

W sumie, jak by nie patrzeć, płeć się zgadza.
Dziękuję za czas i komentarz.

[Autsajder1303]

Brawo, Aut
Pogłaski dla Loli. Nie mogla lepiej trafić.
Nie miałam nigdy w rodzinie króliczka, ale wiem z opowieści innych, że to wspaniałe istoty.
Dwa lata temu odszedł Dyzio, mój ukochany świniaczek morski, a ja nadal za nim tęsknię.
Pozdrawiam

Oj tam, zaraz brawa. Taka reakcja na krzywdę,.powinna być normą. Lola Jest naprawdę pocieszna i z tego co widzę, szczęśliwa z nowego domu. Twój świniaczek morski, zawsze przy Tobie będzie, dzięki wspomnieniom. Tęsknota mimo wszystko, to dobra rzecz. Dziękuję Gelsi za czas i komentarz. Pozdrawiam.

[Autsajder1303]

Będziesz dobrym opiekunem.

Akurat w tej kwestii, jestem pewny siebie, jak nigdy przedtem. Dziękuję Elu za czas i komentarz.

[Autsajder1303]

Przejmujące wersy, też mam kotka, którą rządzi mną
jest kapryśny i kochany

lubię koty, ale odkąd poczytałem sobie o toksoplazmozie, mam przed nimi lekką awersję.
Dziękuję Jadziu za czas i komentarz.

[Z. Antolski]

Bardzo miły wiersz i dobrze napisany,
Gratulacje

[Dany]

Z wielkim sercem opisana historia króliczka. Też nie lubię, gdy ktoś zwierzątko traktuje jak rzecz do zabawy. Jeśli przyjmujemy do swojego domu jakiegokolwiek zwierzaka, to w tym momencie staje się on członkiem rodziny.
Pozdrawiam

[LittleDiana]

Mimo że nie przepadam za poezją to ten wiersz jest piękny. To bardzo szlachetne z twojej strony że przygarnąłeś Lolę. Jestem pewna że cię kocha, bo zwierzęta kochają bezgranicznie i bezwarunkowo.

[Autsajder1303]

Bardzo miły wiersz i dobrze napisany,
Gratulacje

Wasza szkoła Zdzisławie. Dziękuję uprzejmie.

[Autsajder1303]

Z wielkim sercem opisana historia króliczka. Też nie lubię, gdy ktoś zwierzątko traktuje jak rzecz do zabawy. Jeśli przyjmujemy do swojego domu jakiegokolwiek zwierzaka, to w tym momencie staje się on członkiem rodziny.
Pozdrawiam

Masz rację Danuś. Rodzina jest najwazniejsza. Dziękuję i równiez pozdrawiam.

[Autsajder1303]

Mimo że nie przepadam za poezją to ten wiersz jest piękny. To bardzo szlachetne z twojej strony że przygarnąłeś Lolę. Jestem pewna że cię kocha, bo zwierzęta kochają bezgranicznie i bezwarunkowo.

To bardzo miłe, dziekuję uprzejmie. Lola nie opuszcza mnie na krok, więc coś jest na rzeczy

[tcz]

Zajko, toTwój ulubiony temat.Tym razem o prawdziwym króliczku, uratowanym przez Ciebie.
Wzruszająca historyjka.

[Autsajder1303]

Dzięki Tadeusz.

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam

[Morfeusz]

Jak Cudnie Też miałem Króliczke o imieniu Lola spędziła u nas pięć lub sześć lat Dzięki za obudzenie pięknych wspomnień królikarzu Głaski dla słodziaka

[jaga]

czytam