Rękopis rozmowy z wodą

[Morfeusz]

w sitowiu strugam słowa
nie zważając na wpisane w echo szyderstwo

nie bój się czcigodna wodo
zdusiłem pierwsze iskry zazdrości

dopasowanie przepłynęło do pragnień
dopasowanie do kształtu Jej ust
odkąd wczoraj miałaś tę przyjemność

[Morfeusz]

jedną z inspiracji wiersza była scena z filmu: Tajemnica mojego sukcesu z Michaelem J Foxem i Helen Slater w rolach głównych.

[Dany]

dopasowanie przepłynęło do pragnień
dopasowanie do kształtu Jej ust
odkąd wczoraj miałaś tę przyjemność

Tytuł fajny, filmu nie oglądałam.
Dlaczego "Jej" dużą literą?
Kim jest "Jej"? Jeśli woda miała przyjemność przepływać przez jej usta, to znaczy, że "ona" się kąpała, że opływała jej kształty, a peel wprawdzie pohamował uczucie zazdrości, ale też by tak chciał, jak ta woda...

[Gelsomina]

Nieładnie podglądać;)

[Morfeusz]

Gelsomina - Oj tam, oj tan
Dany - Mowa tu o kimś szczególnym dla peela stąd jej i tylko dlatego wielką literą, która mogłem sobie w zasadzie darować

[jaga]

czyli podstępem zdobywa serce wybranki
ciekawy wiersz chociaż tajemniczy w przekazie

[Morfeusz]

Jaga - Ilu odbiorców tyle spojrzeń na tekst.

[Z. Antolski]

Wydaje mi się, że tytuł jest nie po polsku...
wolałbym raczej -
Rękopis z rozmowy
albo
Rękopis zawierający rozmowę...
Rękopis o rozmowie...

Poza tym rękopis rozmowy... kogo z kim...

Nie wiem, ale obecny tytul mi nie pasuje.

[elafel]

Rozumiem co chciałeś przekazać, jednak przychylam się do wypowiedzi Zdzisława. Spisana rozmowa z wodą, taka relacja tej rozmowy.
Zapewne nic nie poprawisz, ale warto podumać, bo wiersz dobry.

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam