Twoja jesień (sonet)

[Gelsomina]

Kolejny sonet, tym razem o jesieni. Fajna puenta - niech twoja jesień zawsze będzie młoda *
Co do rymów w tercynach: CCD CCD, tyle że CC nie rymuje się z CC.

[Gelsomina]

Dzięki, Haniu, za wyjaśnienie. Przyda się na przyszłość.
Pozdrawiam.

Edit...
Przy okazji znalazłam sobie taką stronkę do poczytania o sonetach:
https://klp.pl/romantyzm/a-8011.html

Na razie jednak nie zamierzam sonetować, ale będę czytać.

[jaga]

przeczytałam - 6/6 rytmicznie
i treść niebanalna
jak to Gelsi wspomniała Fajna puenta
rymy w cztero-wrsach - rozszyfrowałam
gorzej było w dalszej części - ale doszłam

dużo pracy mnie czeka, żeby Was dogonić
całość super bez udziwnień - trafia do czytelnika

[Gelsomina]

Nie mam nic do dziesięciozgłoskowców czy dwunastozgłoskowców, piszę, jak mi się ułoży. Jestem totalnym leniem. Dlatego moje teksty są, jakie są.
Podziwiam natomiast Twoje zaangażowanie i wspieram duchowo. Jesteś zdolna i pracowita.
A teraz już uciekam. Pa

[tcz]

Ładny, jesienny sonet.
Brylujesz w tym gatunku, Haniu.

[elafel]

Ładny sonet.
Osobiście podobnie jak Gelsomina, chwilowo będę tylko czytać.

[grazyna]

Czytałam wczoraj prawie wszystkie utwory w roboczych, tylko nie zostawiłam śladu
Bardzo ładny ten sonet
świetnie Haniu

[Autsajder1303]

Kolejny jesienny tekst, który dzisiaj czytam. Podoba mi się, najbardziej pierwsza i ostatnia strofa. Fajne podsumowanie.

[Melibea]

Ależ ciekawy sonet! Przeczytałam z przyjemnością i uśmiechem

[Autsajder1303]

Teksty i wiersze o jesieni, mają według mnie jakąś magię w sobie. Jest klimat i ciekawy sposób układania rymów. Się podoba.

[jaga]

Jest to jeden z tych wierszy, do którego warto powracać
dlatego wróciłam, raz jeszcze przeczytać.
Zauroczyłaś nie tylko treścią, ale wykonaniem
cudnie

[Gelsomina]

I ja powróciłam do młodej jesieni

[Dany]

Jesień liście złoci, topi w deszczu pola,
ciepłe dni przegnała, teraz dmucha wkoło,
rozrywa gałęzie bukom i topolom.
Nikogo nie martwi, choć wyraźnie goła.

Bardzo ciekawy opis jesieni od złotej do deszczowej, szarej. Zastanawiam się tylko nad ostatnim w tej strofie wyrazem: "goła". Mnie bardziej by pasowało: Nikogo nie martwi, choć wyraźnie woła".

[elafel]

Chętnie przeczytałam ponownie, bo to ładny sonet i o jesieni
.
Pozdrawiam

[Dany]

Nikogo nie martwi, choć mokra i goła.

Podoba mi się w takiej formie. Trafnie zmieniłaś. Przeczytałam jeszcze raz i teraz rozumiem, co przekazujesz. Ja trochę inaczej ten sonet zinterpretowałam, odczytałam tam podwójne dno, jako jesień życia (zasugerowana tytułem) i dlatego sugerowałam, żebyś napisała "nikogo nie martwi, lecz wyraźnie woła".

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, gdzie też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.