Śluby

[Z. Antolski]

Pan K. mężczyzna
w średnim wieku
z wielką czupryną
był swatem

Ożenił już chyba
ze sto par
był szczęśliwy
gdy mu się udało
połączyć dwoje
samotnych

Miał talent
do nawiązywania rozmów
był dobrym psychologiem
znawcą charakterów
a przy tym sympatycznym
gościem

Nie bał się pytać
o najbardziej intymne
szczegóły
nigdy nie plotkował

Żałuję że go nie zapytałem
jaką dziewczynę ze wsi
widziałby dla mnie

[tcz]

Taki uzdolniony swat, to skarb.
Ucieszył mnie Twój nowy tekst.
Pozdrawiam.

[Gelsomina]

Miał dar.

[Z. Antolski]

1) Witaj Tadeuszu, ja też się cieszę z naszego spotkania

2) Cześć Gelsomino. stęskniłem się za Tobą.

[grazyna]

fajnie, pewnie najpiękniejszą , zgrabną i powabną

[Gelsomina]

Cześć Gelsomino. stęskniłem się za Tobą.

Bardzo mi miło, Zdzisławie. Wypatrywałam Cię

[elafel]

Zdzisławie, dawno nie byłeś. Nie spytałeś, jak sporo innych ludzi i teraz żałujesz, a tak w ogóle, to czy byś posłuchał? Pewnie nie, jak to młodzi, mają swój rozum.

[Z. Antolski]

grażynko - piękno owszem, ale ważniejsza wzajemna miłość.

Elu - ale ciekawość mnie zżera, która by to była

[Dany]

Zdzisławie, ale Ty wyprowadziłeś się z tej wsi, gdy byłeś bardzo młody, gdy jeszcze nie myślałeś o poszukiwaniu małżonki, więc chyba nie miałby dla Ciebie kandydatki
Jednak rozumiem Twoją ciekawość, którą by Ci ewentualnie polecił.

[Autsajder1303]

Co było, nie wróci pozdrawiam Zdzisław.

[Filidia]

Musiał mieć dar, raczej długo by swatem nie był jakby te 100 par przyszło z reklamacją.
No tak jak się kiedyś nie skorzystało to teraz kuje w duszę stracona szansa.
Przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam