Czerwień

[Z. Antolski]

Mój kolega szkolny Michał
miał śniadą cerę jakby
niedawno się opalał

Cała jego rodzina miała taki
odcień skóry nawet jego
młodsza siostra - Jagódka

Bardzo ją lubiłem bo była
piękna i zgrabna a przy tym
właśnie jak opalona

Szliśmy kiedyś o zmierzchu
spacerkiem gdy nagle usłyszeliśmy
dzwonki i rozpędzona fura
z księdzem przejechała
obok nas do chorego
na Ostatnie Namaszczenie

Wpadliśmy ze strachu
w przydrożne krzaki
i tam pocałowałem ją
w malinowe usta

Kiedy wygrzebaliśmy się z rowu
zachodzące słońce oświetlało
zarumienioną twarz Jagódki

A gdzieś tam umierał człowiek

[tcz]

Jedni umierają, drudzy się rodzą. Nie widzę nic złego w Twoim odruchu.

[elafel]

Dobrze, że wykorzystałeś okazję na zdobycie całusa i nie obwiniaj się. że w tym czasie ktoś umiera. Jedni umierają, inni się rodzą i to jest nieuniknione.

[jaga]

a to traf, pewnie nie odważyłbyś się jakby sytuacja nie stworzyła okazji

[Z. Antolski]

Dzięki Wam, Tadeusz i Ela (czy wydałaś nową swoją książkę?)

2) Jaga, Ty czytasz w moich myślach, pewnie mi w telefonie zainstalowałaś "pegasusa"?

[elafel]

Zdzisławie, nie wydałam. Może powinna być wydana właśnie w Kieleckim, bo przecież tematycznie dotyczy tych terenów i mogłaby je promować.

[Lotta]

Początkowo nie podobało mi się. Myślałam że to taki kolejny tekst bez większej wartości. Myliłam się, końcówka bardzo trafia i zmusza do kolejnej lektury tekstu.

[Gelsomina]

Poprzednie mi się podobają, ale ten najbardziej Widzę tę scenę, a w połączeniu z puentą gra na emocjach.

[tcz]

Nie wszyscy chyba słyszeli o autorze.

[Dany]

Kiedy wygrzebaliśmy się z rowu
zachodzące słońce oświetlało
zarumienioną twarz Jagódki

A gdzieś tam umierał człowiek
- A to Ci się nadarzyła okazja, z której, pomimo swojej nieśmiałości, skorzystałeś.


Nie słyszeć, to mogą tylko nowi użytkownicy Piszemy, bo pozostali, to nie tylko słyszeli, ale i kochają Jego i Jego twórczość.