... dla ciebie

[Filidia]

niecierpliwe tupanie
głodne życia oczy
uśmiech przy każdym zerknięciu
rozgrzewasz od środka

triumfuję łzami
nie moja zasługa
a cieszy bardziej
duma zamyka usta

łamie serce
każde potknięcie
otwiera ramiona gotowe krzepić
na zawołanie

jesteś moim światem
a ja przez krótki czas twoim
jestem

[jaga]

cieszy nas każdy uśmiech małej istoty
i drżymy z każdą jej łzą

[Filidia]

To prawda... Moge dosłownie padać na twarz, ale ta radość na mój widok wynagradza mi wszystko, więc korzystam...

[Lotta]

Wiersz interpretuję jako pisany dla kogoś bliskiego, pewnie do dziecka, to moja wersja. Nie wiem, jaki był prawdziwy zamiar autorki.

[Gelsomina]

Początek, wybacz, ale nieco upiornie zabawny: stópki przy boku, oczy pod brodą*. Moim zdaniem do przemyślenia.
W ostatniej strofie jednak dodałabym wyraz czas*
niż własny, niż własne * celowa powtórka?
kwilenie / cierpienie * celowy rym gramatyczny?
Dziecko nas wzbogaca. Wystarczy, że jest

[elafel]

Wiersz osobisty, dedykowany, więc trudno mi się do tego odnieść. Trochę dziwne słowa, ale skoro autor stwierdził, że tak powinien się zwracać do odbiorcy wiersza, to ok.

[Filidia]

Lotta
Dziękuję za poświęcony czas.
Moim zamiarem było przekazanie w jaki sposób matka reaguje na swoje dziecko. Wszystko odbiera mocniej i głębiej. Dla niej dziecko będzie całym światem już zawsze a dla pociechy aż do momentu kolejnego pokolenia.
Zastosowałam klamrę łączącą koniec z tytułem aby podkreślić, że matka ciagle jest dla swoich dzieci.
Po przemyśleniu, wprowadziłam zmiany, mam nadzieję, że na lepsze.
Pozdrawiam

[Filidia]

Andrzej Poeta
Dziękuję za pozytywny odbiór i poświęcony czas.
Z przyjemnością czytam Wasze utwory, to też forma nauki.
Pozdrawiam

[Filidia]

Gelsomina
Pozytywna krytyka to najlepsza metoda nauki. Nie obrażam się wręcz przeciwnie doceniam każdą próbę nakierowania.
Poprawiłam wiersz i usunęłam "upiorki".
Zamysł był taki aby pokazac, że matki rozczulają się nad każdą cechą dziecka. Ja uwielbiam stópki i wielkie oczy moich dzieci. Może dlatego mnie poniosło.
Pozdrawiam

[Filidia]

elafel
Po przemyśleniu, wprowadziłam poprawki.
Mam nadzieję, że teraz odbiór będzie czytelniejszy.
Dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam

[Dany]

Jeszcze do wiersza wrócę, bo nie do końca mi pasuje.

triumfuję łzami płynacymi po cichu - usunęłabym "płynącymi po cichu", bo czy łzy płyną głośno


moje płytsze
nie sięga do trzewi
cierpienie zalega na duszy
- to też bym usunęła


- płynacymi - płynącymi (brakuje ogonka przy "ą")
podknięcie - potknięcie (błąd)

[jaga]

Filidia - dziękując za pozostawiony komentarz, nie musisz każdemu dziękować w osobnym komentarzu
można to zrobić w jednym komentarzu, będzie łatwiej dobrnąć do końca.

[Filidia]

Dany
Wprowadziłam zmiany i zmieniłam tekst.

jaga
Słuszna uwaga. Pozdrawiam

[Gelsomina]

Niech Cię ponosi, a co! Zawsze możesz zmienić. Praca nad jednym tekstem wzbogaca następny.

[tcz]

Wiersz napisany pod dyktando matczynej miłości.
Tak go odczytuję.
Pozdrawiam.

[Dany]

Teraz mnie się podoba.
To prawda, dla matki dziecko zawsze będzie najpiękniejsze i najlepsze. I całe życie będzie drżeć o nie.

[Morfeusz]

Trudno nie rozchmurzyć się po tym wierszu.
Serdeczności

[Filidia]

Gelsomina
Ponosi i to często! Dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam

tcz
Zgadza się.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

Dany
Fakt teraz jest czytelniejszy. Dziękuję za motywację! Pozdrawiam

Morfeusz
Dziękuję za pozytywny odbiór.
Pozdrawiam

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam

[Filidia]

Dziękuję za informację. ☺
Pozdrawiam