Tamten w lustrze miał pretensje

[Autsajder1303]

codzienne tykanie w jedną stronę
wszystkim wszystko jedno
kto pierwszy do wyjścia?
nikt już nie pyta
kto ostatni...?

bez nerwów
muzyka łagodzi obyczaje
i poezja na świeżo
niedoczekana jeszcze
robocza

tyle że z ciężką głową
można wysilić się na głupiego
fakt faktem to przecież
nevadí

"rano znowu zapiszę twój sen
i wiesz co?
nie opowiem go już
nikomu"

[elafel]

U mnie jest odwrotnie, to ja mam pretensje do tej w lustrze. W sumie nie jest ważne, czy rację ma ona czy ja. Ciekawy wiersz łącznie z tytułem, który sprowokował mnie do dygresji, za które przepraszam.

[Autsajder1303]

Nie gniewam się za dygresję Eli nie ma za co przepraszać. Miało być przewrotnie, a wyszło trochę dziwnie dziękuję za komentarz.

[elafel]

Patrzymy w lustro i tak jakby, sami siebie pytamy, co zrobić gdy dookoła wyścig po coś... Muzyka nie pomaga, a poezja w proszku, bo nawet snu nie można opisać.
Tak sobie znowu pogdybałam.

[Tigerowa]

Jedni dają z siebie wszystko a inni, byle odhaczyć. Jak ja to dobrze znam. Po ciężkim dniu, ciężkie sny. Wypoczynku Ci życzę Aut.

[Gelsomina]

Tykanie w jedną stronę odczytuję jako życie w pośpiechu, praca - dom, zmęczenie, nerwy. Na szczęście jest muzyka, która koi, a i w wierszu można wiele wyrzucić z dręczących spraw, nawet jeśli czasem takiego wiersza nie skończymy albo będzie według nas nieudany. A tamten w lustrze niech sobie gdera do woli Czasem trzeba, żeby nie zwariować.

[Autsajder1303]

Dziękuję za komentarze. Pozwólcie, że pozostawię ten wiersz w milczeniu 🫣

[Dany]

Pozwolimy, byś ten wiersz pozostawił w milczeniu.



Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam