Drzazga mojej wyobraźni
czasem zapala się od ich słowa
a czasem od zapachu soli
i czuje jak pode mną
przestępuje z nogi na nogę okręt
i ocean jest niezmierzony
bez żadnego brzegu
zamknięta w łupince orzecha
jestem...
a moja wolność jest
nieprzebrana...
Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"
W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina
Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24
wołanie..
Moderator: Redakcja
- żółte_biedronki
- Autor/ka
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 lipca 2007, 21:56
- Lokalizacja: Polska
wołanie..
Bardzo pięknie to powiedziałaś...
Pozdr.
anulka
Nie lubię dopełniaczowych metafor, dlatego zraziła mnie tylko ta drzazga wyobraźni na samym początku, potem jest już prosto i lekko
-
- Autor/ka
- Posty: 307
- Rejestracja: 23 marca 2007, 13:49
- Lokalizacja: Polska
Łupinka orzecha i żegluga po oceanie: to wierszyk o Calineczce.
- żółte_biedronki
- Autor/ka
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 lipca 2007, 21:56
- Lokalizacja: Polska
Mhm...o byciu małym
a moja dusza to druciki od głów do stóp i mają w sobie korytarzyki z
bytości w będziość.