chociaż znajomość rzeczy staje tajemnicą
jawor na polanie opowiada uczucia tańczą
z fantazją jak dzierlatki i bogowie w kupalną noc
aby rytmem wskrzesić ślady ramion na szyi
i żagiew potu aż po świt
chwila i wiek zmieniły drogowskazy
odwrotu nie ma szlak utorowany
rozwarł przestrzenie wyliczył wartości
tylko głos z wnętrza odnajduje czas
w słoju drzewa i liściu sałaty
liczę muchy na ścianie
gwiazdy w styczniu i na końcu sierpnia
a tęsknota w kroplach spływa z deszczem
wspomnienia wciąż wzruszają tylko one
codziennie więcej ważą
.