Przetworzony

[Witcher]

Plącząc nicie w pakiecie wybrane
dmucham w kolorowe marzenia
w rolkach na zawsze utkane
od haftu bezwstydnego czasu

balonowego „piaskarium”.

Kradnę tęczę wytrwale
wybijając każdą minutę
przy taktownym sekundowym ściegu
nad klatkę zapisać muszę

zeszłe obrazy.

W uchu mnoży się ilość powtórzeń
głowa szaleje na trakcie
w transie ciągu przeplotu wynaturzeń
oddaje się temu na gwałt

soczewką powtórzeń.

Wybiórcza twórczość przynosi ulgę
mitem bezczelnym jest ten byt
róże wstydzą się sukienek
ocieram w ciszy gorzki pot

wśród wierzeń.

Rośnie wygodna siła
trafione znaki zapytania
znajomo odpowiadają za klimat
zamarynowany w czasach skruszeń

w odpornym słoiku.

[Andrzej Poeta]

Ciekawy wiersz, jednak myślę, że kropki na końcu wersów rozdzielających kolejne zwrotki są niepotrzebne.

[Dany]

Plącząc nicie w pakiecie wybrane

- "nicie"?
może to miało brzmieć: - "Plącząc nici w pakiecie wybrane"

[Dany]

Witcher - może będziesz łaskaw zareagować na mój komentarz. Wstawiasz następne utwory, a ten niewyjaśniony, niepoprawiony.
"nicie" - to niepoprawny zapis.

[Autsajder1303]

Ło matko. Nie zrozumiałem nic a nic 🫣🫣ajm sory.

[elafel]

Przepraszam, ale z treści wiersza, nie dowiedziałam się z czego w co, został bohater wiersza przetworzony.

[Dany]

Autor nie pojawił się, więc przenoszę utwór do Archiwum wersji roboczych.
Gdyby autor zechciał porozmawiać o utworze, o ewentualnej korekcie dot. "nicie", to przywrócę ten wiersz do roboczych.