Co do formy:
– rymy fatalne, banalne i przewidywalne. Raz męskie, raz żeńskie, a raz wcale nie ma rymu:
zbierać/umierać
ma/ta
przeżyłem/pomieściłem
– brak rytmu
Proponuję poczytać o sylabizmie, co wpływa na rytmikę wiersza, o rodzajach rymów i jakie obecnie są stosowane.
Można się zastanowić, po co powstał milionowy wiersz o serduszku i kolejnej miłostce i jeszcze tak banalnie i powtarzalnie podany?
Gdzie w tym wszystkim poezja, emocje, przekaz, przestrzeń interpretacyjna dla czytającego?
Co do treści – brak spójności, logiki, gramatyki.
Począwszy od pierwszej strofy – skoro przysłoniła świat, to metafora zakochania, zatem po co peel zastanawia się, czy znajdzie miłość w sobie i co do miłości ma wiek?
„Już nastolatkiem nie jestem,
kochać nie pod tym tytułem.” – konia z rzędem temu, kto to zrozumie, chyba bardziej napisane pod rym.
„Na co mnie cięgi zbierać,”
Nie na co, a po co i nie mnie* tylko mi. W środku zdania stosuje się krótkie formy zaimków osobowych.
„Me serce pół wieku ma,
więc nie arytmia ta.”
Na początku zdania stosuje się dłuższe formy zaimków osobowych – moje serce.
Zdanie niegramatyczne.
Można tak długo, tylko czy autor powyższe uwagi weźmie do nomen omen serca, bo jak nie, to szkoda mojego czasu.
Moja rada? Więcej czytać wierszy, niż pisać.
Jeszcze jedna uwaga.
Portal poetycki nie służy tylko do promocji swoich dzieł, ale również do komentowania prac innych autorów.
Z poważaniem