Przepaść w twojej głowie mogę przecież zawsze,
a wtedy ugrzęznę między stosem myśli,
od wewnątrz pragnienia zachłannie zagłaszczę,
a potem marzenia na nowo wymyślisz.
Przepaść w twoim sercu mogę bez wahania
i pobudzać tętnem na skraju tęsknoty,
niechaj przychylności rozrzuci się talia,
by wywróżyć życiu niekończące wzloty.
Przepaść w twojej duszy mogę w mgnieniu oka,
by zawładnąć dniami i nocnym czuwaniem,
a może odkryję studnię cnót i bogactw
wnikając na zawsze w nieuchwytną pamięć.
Przepaść w twoich dłoniach to jakby rozkwitać
i budzić pragnienia niewinnym muśnięciem,
lubię naszą przepaść i życiową przystań,
kiedy w bladych oczach iskrzy blaskiem szczęście.
15.01.2021