Róża - monolog (anonimowe drabble)

[jaga]

Dzwoni telefon! – Odbierz?
Zanim wywleczesz cztery litery umilknie.
– Udajesz, że nie słyszysz.
Pamiętasz niebieską broszkę, ósmą rocznicę?
Kolacja przy świecach w kawiarni
i my nieobecni.
Znowu dzwoni!
Odbierz! – Jestem w łazience.
Miałam szykowny szal – nie zauważyłeś.
Płakało niebo.
Za oknem fontanna w duecie z poematem symfonicznym.
Wzrok twój przyciągała Róża.
Tkwisz w tym amoku od lat.
– Nie próbowałeś nic zmienić.
Wciąż o niej śnisz. – Gdybyś tylko chciał.
Błyszczała purpurą, świeciło słońce.
Tańczyła z odejściem lata, pogubiła płatki jesienią.
Wplatasz dojrzałe kasztany, w nić babiego lata.
Kwitną wrzosy. Lech przyćmił realia.
Dzwoni telefon! – nie odbierzesz?
– Twoja sprawa.
Już nie zabiegam, przywykłam.

[elafel]

Tu jestem w kropce. Nie odnajduję autora.

[Gelsomina]

Jakoś chaotycznie. Nie wiem kto.

[grazyna]

nie mam pojęcia kto to napisał/a

[Zdzisław]

Nie wiem, kto jest autorem. Tak, trochę chaotyczny zapis. Domyślam się, że chodzi o wspomnienie dawnych namiętności między dwojgiem. On skupiony tylko na doraźnym życiu, teraźniejszości ("odbierz telefon"), ona wciąż chciałaby dawnego, pobujać w obłokach; telefon jest nieważny, tylko przeszkadza.
Może nadinterpretuję (jak w szkole nauczycielki od polskiego przy omawianiu lektury: "Co autor miał na myśli?"), ale to prawo czytelnika

[Dany]

Peelka ubolewa nad tym, że mąż wzdycha do innej, a na nią ne zwraca uwagi.
Tak to bywa czasami w "starych związkach".

Kto jest autorem?... wiem, ale nie powiem.

[tcz]

Miejscami mam wątpliwość, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy ten monolog.
Dzwoni telefon! – nie odbierz?* - literówka (nie odbierzesz?).
Nie mam pojęcia, kto jest autorem.

[Dany]

Moim zdaniem, cały czas jest monolog.
Ale dokładnie dowiemy się po ujawnieniu autora.

[elafel]

Może Irys ?

[jaga]

Monolog jest to zapis myśli i rozważań osoby wypowiadany nie do kogoś konkretnego, a będący swoistą rozmową z samym sobą. - ewentualnie do osoby, od której miało się większe oczekiwania. Tutaj widzimy zawiedzioną kobietę w pretensjach.
Jeszcze się zastanowię kogo obstawić

[Gelsomina]

Wróciłam do tekstu. Myślę, że te znaki dialogowe tak namieszały w moim odbiorze tekstu i to:
"Odbierz! – Jestem w łazience.
Miałam szykowny szał"
Zapis zawsze można poprawić, a przekaz do mnie przemówił.

[elafel]

Przyszłam ponownie, obstawiam Grażynę

[Gelsomina]

A ja Dany.

[tcz]

Bez przekonania - Jaga.

[Dany]

Wszyscy myśleli, że to Dany, a to Jadzia tak Was zmyliła.
Pozdrawiam

[jaga]

Dziękuję za oddane głosy
Jest mi niezmiernie miło,
I cieszę się że tekst mimo chaosu podobał się czytającym..

[Gelsomina]

Dziękuję za oddane głosy
Jest mi niezmiernie miło,
I cieszę się że tekst mimo chaosu podobał się czytającym..

Proszę bardzo Jak napisałam w innym komentarzu, chaos można uporządkować, ale jest w tekście historia i przekaz. Gratuluję.

[tcz]

Jaga,
Moje gratulacje.
Odgadłem, że to Ty.

[elafel]

Niestety nie odgadłam. Serdecznie gratuluję

[jaga]

Dziękuję wszystkim