Z optymizmem na garb lat

[Zdzisław]

Choć zastrzyka tu i tam,
gdzieś zaboli, coś zapłacze,
chociaż sprawność czasem łka,
jedna myśl niech ci kołacze:

„Z każdym rokiem mam mniej lat,
choć do setki, to nieważne.
W sercu, w duszy jestem chwat,
zdrowiu lepsze, nie inaczej”.

To spojrzenie, nie żartuję,
uwidacznia myśl pokrewna,
w trudnych chwilach podtrzymuje:
„Szklanka wciąż w połowie pełna”!

[jaga]

ciekawe spojrzenie na przyszłość
z nutką optymizmu

[Zdzisław]

Dla mnie zawsze szklanka jest w połowie pełna, Jago, chociaż jej pojemność czasem się zmniejsza

[Dany]

Szklanka w połowie pełna, bo więcej wyleje niż wypije hi hi...

„Z każdym rokiem mam mniej lat,
choć do setki, to nieważne.

Jak wynika z moich wyliczeń, to ja mam 25 lat - słowem w kwiecie wieku jestem...

[Gelsomina]

Najważniejszy jest optymizm

Coś bym pomyślała przy zapłacze i łka, żeby nie powtarzać.

W tym urywku:
"W sercu, w duszy jestem chwat,
zdrowiu lepsze, nie inaczej”
nie wiem, o co chodzi w "zdrowiu lepsze"

Spojrzenie uwidacznia myśl? Nad tym bym się zastanowiła. I masz dwa razy myśl.

[Zdzisław]

Szklanka w połowie pełna, bo więcej wyleje niż wypije hi hi...

„Z każdym rokiem mam mniej lat,
choć do setki, to nieważne.

Jak wynika z moich wyliczeń, to ja mam 25 lat - słowem w kwiecie wieku jestem...

Ja tam nie wylewam na rozkurz... jak już, to wlewam
25? No, i tak trzymaj, a nawet z każdym rokiem zmniejszaj

[Zdzisław]

Najważniejszy jest optymizm

Coś bym pomyślała przy zapłacze i łka, żeby nie powtarzać.

W tym urywku:
"W sercu, w duszy jestem chwat,
zdrowiu lepsze, nie inaczej”
nie wiem, o co chodzi w "zdrowiu lepsze"

Spojrzenie uwidacznia myśl? Nad tym bym się zastanowiła. I masz dwa razy myśl.

Masz rację: "zapłacze, łka" - zbyt blisko powtórzenie podobnego, chociaż nie są synonimami. Poprawiam na:
"Choć zastrzyka tu i tam,
gdzieś zaboli, coś zakłuje,
chociaż sprawność czasem łka,
lepiej myśleć, czy się czujesz:".

"Spojrzenie uwidacznia myśl" - gdyż spojrzeniem widzisz. To przenośnia poetycka. Zostawiam.

Natomiast "myśl" jest powtórzona daleko; też zostawiam.

"Zdrowiu lepsze" - kolokwialny skrót, w znaczeniu: "dla zdrowia jest lepsze chwackie, optymistyczne podejście do życia".

Dzięki za uwagi

[elafel]

Na wesoło i z optymizmem.

[Gelsomina]

Nie przekonały mnie Twoje wyjaśnienia, ale to Twój wiersz.

[Zdzisław]

Na wesoło i z optymizmem.

Tak, tak mam

[Zdzisław]

Nie przekonały mnie Twoje wyjaśnienia, ale to Twój wiersz.

Każdy ma swoje spojrzenie. Ty masz swoje, ja swoje. Nie zawsze muszą być zbieżne.
Tak, to mój wiersz.

[Gelsomina]

Każdy ma swoje spojrzenie. Ty masz swoje, ja swoje. Nie zawsze muszą być zbieżne.
Tak, to mój wiersz.

Zabrzmiało dumnie i chwacko

[Zdzisław]

Każdy ma swoje spojrzenie. Ty masz swoje, ja swoje. Nie zawsze muszą być zbieżne.
Tak, to mój wiersz.

Zabrzmiało dumnie i chwacko

Dumnie? Nie. Jednak przez kilkanaście lat poduczałem się w pisaniu, tak prozy, jak i fraszek. Szukałem wyjaśnień i podpowiedzi fachowców, które, na szczęście, obecnie można znaleźć w necie. Po kilkunastu latach mam porównanie. Styl jednak (zwłaszcza w prozie wspomnieniowej) jest mój, rozpoznawalny

Wolę lekkie wiersze, poważne i ciężkie zostawiam innym

"Awangarda", która jest często tylko "dziwnymi udziwnieniami" (to nie tautologia), gdyż autor nie potrafi inaczej a chce zaistnieć - w ogóle mi nie podchodzi.

[Gelsomina]

A ja lubię różnorodność.

[tcz]

Bliski mi jest ten wiersz, że względu na treść jak formę. Bo tak jak Zdzisław przedkładam lekkie wiersze nad poważne i cięzkie.

[Zdzisław]

Gelsi - ja też, ale wyłączam niektóre wiersze.

Tadeuszu - witaj w Klubie Fraszkolubych