Wierszem Miesiąca III/24 został utwór Baśń wyszeptana o Poezji - Autsajder1303

Najlepszym anonimowym opowiadaniem został utwór - "Pani Basia" - jaga

Rozpoczynamy nowy konkurs o Złotą Pietruchę w temacie - "psota"

"Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tigerowa
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1188
Rejestracja: 30 września 2010, 15:54
Lokalizacja: Warszawa
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 1
Najciekawsza publicystyka: 1

"Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Tigerowa »

Wieczór zbliżał się wraz z granatowymi, burzowymi chmurami. Nikt z domowników nie miał dobrego nastroju. Mąż łapał drzemkę przed telewizorem, dzieci zaszyte w swoich pokojach, mama czytająca kryminał, tata poszedł na balkon zapalić papierosa (zanim się na dobre rozpada), i ja krzątająca się wciąż w kuchni. Powietrze stało w miejscu, stary wiatrak nie dawał rady, rozpędzić ani duchoty, ani zgęstniałej atmosfery między nami. Nie wiem jak to jest u innych, ale u nas po świętach, zawsze to samo. Każdy zmęczony, przejedzony, obrażony, albo co gorsza – skłócony. Tym razem też nie było inaczej.
Czasem się zastanawiam jak to się stało, że moi rodzice dobrali się w parę, i mimo swojej wzajemnej czupurności, nadal są razem. Dobrze, że nie jestem do nich podobna. Za to mój brat, to cała mama, tylko tyle, że w portkach. Na szczęście, rodzice zostaną u nas tylko do jutra, bo dłuższej ich wizyty bym nie wytrzymała.

Tata wrócił z balkonu. Mama jak zwykle uszczypliwie musiała skomentować – ale żeś się napalił! Cały ten smród, na sobie do środka wniosłeś! I jakby nigdy nic, ponownie spuściła wzrok na czytaną książkę. Ojciec przewrócił tylko oczami, pokiwał głową i usiadł w fotelu.
Moja rola zawsze jest taka sama, zagadywać ich, żeby tylko się nie kąsali wzajemnie. Chociaż to zawsze mama zaczyna. A ojciec jako mistrz ciętej riposty, jednym słowem lub zdaniem, potrafi zdeprymować jej docinki. Co często doprowadza ją do szału i niekontrolowanego słowotoku, bogatego w epitety – oczywiście! Dobrze, że dzieci mam już prawie dorosłe, bo uszy nie raz więdną.
To był ostatni moment żeby coś wymyślić, ponieważ była ewidentna cisza przed burzą, i nie tę za oknem mam na myśli.

- Tato, pamiętasz może jakąś śmieszną historię z mojego dzieciństwa?
Tata miał talent do opowiadania rodzinnych historii, w sposób niebywale ciekawy. Oczywiście jeśli mama nie wchodziła mu w zdanie, zarzucając, że inaczej było, a on jest starym sklerotykiem i myli fakty.
- Jakąś historię? – tata zamyślił się, przymrużył lekko oczy, jakby przeszukiwał w głowie wspomnienia, a jego kąciki ust powoli zaczynały unosić się ku górze.
Mama, spojrzała na niego ze zmarszczoną brwią, jakby już czekała na atak w stylu - „to nie tak było”!
W sumie wiem co ją tak drażni. On często ubarwia swoje opowieści, dodając elementy fikcyjne, czasem zabawne. Dlatego my, tak lubimy go słuchać, tzn. wszyscy, oprócz mamy.
- A pamiętasz jak nam się zgubiłaś? – zapytał.
- Zgubiłam? - muszę przyznać, że tym pytaniem mnie zaskoczył.
Oczywiście mama musiała się uruchomić.
- Jak może pamiętać skoro wtedy ze dwa latka miała - stary dureń! – nie spuszczając wzroku z ojca, czekała na ciąg dalszy.
Tata, już nie zwracał uwagi na mamy komentarze, przytaknął tylko głową na zgodę i zaczął opowieść.

Zanim spłonęło gospodarstwo Twoich pradziadków, jeździliśmy do nich co lato. Wiadomo, że takie wizyty wiązały się z podwinięciem rękawów i zabraniem się za robotę, aby im cokolwiek pomóc. Gospodarstwo było nieduże, takie na własne potrzeby. Mieli trochę zwierząt: krówki, świnki, kurki i kawałek ogródka, w którym uprawiali warzywa.
Ty byłaś faktycznie malutka wtedy, biegałaś sobie po całym podwórzu, na ogół z pajdą chleba, a kury za tobą. Zamykaliśmy tylko koguta w kurniku, bo wredny był strasznie, i mógł podziobać. Krzyś, jako starszy brat, zawsze cię pilnował. Teren był zamknięty, ogrodzony płotem sztachetowym. Dzięki temu mogłaś beztrosko bawić się z kurami, gdzie tylko chciałaś. Zajęliśmy się… już nie pamiętam czym? - zamyślił się na chwilę.
- Ja robiłam obiad, a ty naprawiałeś dziadkowi rower, Krzyś podawał ci klucze, jako pomocnik mechanika – wtrąciła mama. Ale się wtedy smarem wybrudził! – dodała.
Co jak co, ale pamięć miała świetną. Tata jak zwykle, skinął głową na zgodę, i mówił dalej.
Nagle zorientowałem się, że zniknęłaś, i nie słyszę twojego śmiechu. Zacząłem cię wołać, ale nie odpowiadałaś. Wtedy wyszła z domu mama, już lekko przerażona. Zaczęliśmy rozglądać się po całym gospodarstwie, wołaliśmy „Ania”- nasłuchując uważnie. Najgorszym naszym scenariuszem było, iż wpadłaś do studni. Ale ona była za wysoka dla ciebie, co trochę zbijało nas z tropu. Po kilku minutach biegaliśmy jak w amoku, po całym podwórku, kury też. Matka szukała dziur w płocie. Dziadek sprawdzał furtkę i bramę, czy na pewno są zamknięte, a babcia tylko panikowała, że ktoś cię ukradł. Wszystko trwało około piętnastu minut, do momentu, aż zbliżyłem się do budy Barego. Od razu zaczął na mnie warczeć. I już wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Co ja bliżej budy, to on do mnie z zębami. Przecież ten pies nigdy nie był agresywny! Dobrze, że dziadek trzymał go na łańcuchu, bo chyba by mi dupę wygryzł. A tak chwycił tylko za łydkę, że aż krew siknęła! O, zobacz, mam bliznę do dziś!
I już się nachylił, żeby podnieść nogawkę, w celu udowodnienia swoich słów, gdy nagle…
- Przecież to nie Bary cię ugryzł, tylko Arfin, jak byliśmy u ciotki! – zdementowała oburzona mama.
Ojciec, zmarszczył brew z niezadowolenia, bo chciał historii nadać większej dramaturgii, ale mama jak zwykle wszystko zepsuła. Puścił mi oczko i mówił dalej.
Uklęknąłem, i z bezpiecznej odległości, zajrzałem do budy. Oczywiście tam byłaś, i jeśli myślisz, że to mnie uspokoiło – nic bardziej mylnego. Warczący na mnie pies i ty nieruszająca się we wnętrzu budy, doprowadziło mnie do szału. Dobrze, że dziadek w porę odciągnął psa, bo nie wiem co bym mu zrobił. Przerażony, dobiegłem do ciebie. Patrzę, a ty i mała kurka, śpicie sobie w najlepsze.

- Co ty tato opowiadasz? Spałam w psiej budzie?
- Można powiedzieć, że poszłaś spać z kurami. Ha, ha, ha! Dobra, z jedną kurą. – tata śmiał się do rozpuku.
- Mamo, naprawdę tak było? – ze zdziwienia, odruchowo objęłam dłońmi moje policzki.
- Nie, tata to na biegu wymyślił. – i też zaniosła się śmiechem.
Po chwili, rozbawieni byli wszyscy. Nawet nie zwróciliśmy uwagi, że za oknem oprócz silnego wiatru, już padał gęsty deszcz. Mimo to, nie wiedziałam w końcu, czy to prawda, czy żartują sobie ze mnie.
Im bardziej ich wypytywałam o to, tym bardziej się śmiali. Jednak mama w końcu się zlitowała, bo widziała, że zaczynam zbliżać się do krawędzi irytacji, więc potwierdziła - to jest historia prawdziwa.
Agnieszka

W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
(Oscar Wilde)
Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5991
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Gelsomina »

Zabawna, sympatyczna opowieść :)
Na razie nie obstawiam autora.
Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3341
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: tcz »

Na końcu bohaterka dowiaduje się, że opowiedziana historia jest prawdziwa. Ale czy opowieść jest prawdziwa, tego nie wiemy.
Dla mnie , z zasłyszanych na konkurs, jeden z ciekawszych utworów. :)
Takie rodzinne klimaty pojawiają się u Agnieszki.
Ją obstawiam. :)

Tadeusz

Awatar użytkownika
jaga
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 3048
Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
Lokalizacja: lubuskie
Złotych Pietruch: 5
Srebrnych Pietruch: 6
Brązowych Pietruch: 10
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: jaga »

jak dobrze umieć się w rodzinie porozumieć
ciekawa rodzinna sielanka z małymi zgrzytami i przekąsem
Nie wiem - stawiałabym na Agnieszkę, ale czy napisała by dwie prozy?
Chociaż ostatnio Gelsi również napisała dwa teksty o telefonie
Agnieszka
jaga
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19833
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Dany »

Dziecko sobie spało słodko z kurką, a pies, jako dobry gospodarz, dbał o spokojny sen jego gości.
A autor - wiem, ale nie powiem :)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18275
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: elafel »

Wesołe opowiadanie - obstawiam Tigerową.

Ela

Awatar użytkownika
Tigerowa
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1188
Rejestracja: 30 września 2010, 15:54
Lokalizacja: Warszawa
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 1
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Tigerowa »

Ważne, że rodzinne nastroje rozchmurzone. Wszyscy na mnie, a ja nie mam brata. Jedynaczką jestem. ;) Przyznać się, kto się pode mnie podszywa? Hihihi ;)
Nie mam pojęcia kto jest autorem.

Powodzenia w konkursie.
Agnieszka

W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
(Oscar Wilde)
Awatar użytkownika
grazyna
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1144
Rejestracja: 26 sierpnia 2020, 23:42
Lokalizacja: Gorzów wlkp
Złotych Pietruch: 1
Brązowych Pietruch: 4

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: grazyna »

pewnie to Gelsunia, no jeszcze zastanawiam się nad Agnieszką:)
Grażyna
Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5991
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Gelsomina »

Tu nie wiem i już.
Powodzenia. 🍀
Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 860
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: sterta mysli »

Sympatyczna rodzinka i zwierzaki też :)
Ale od takich rodziców to całej prawdy się nigdy nie dowiesz.

Pozdrawiam autora.
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19833
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Dany »

Opowiadanie zdobyło IV miejsce w konkursie "zasłyszane opowieści".
Gratuluję i pozdrawiam :)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5991
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Gelsomina »

Gratuluję 🌷🌻🌷
Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
jaga
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 3048
Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
Lokalizacja: lubuskie
Złotych Pietruch: 5
Srebrnych Pietruch: 6
Brązowych Pietruch: 10
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: jaga »

Gratuluję Agnieszko
jaga
Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18275
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: elafel »

Gratuluję :)

Ela

Awatar użytkownika
Tigerowa
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1188
Rejestracja: 30 września 2010, 15:54
Lokalizacja: Warszawa
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 1
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Tigerowa »

Dodam tylko, że w 90% historia jest prawdziwa. Tak, spałam w psiej budzie. 😀
Dziękuję za miłe komentarze.
Pozdrawiam ciepło. :)
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2024, 13:37 przez Tigerowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Agnieszka

W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
(Oscar Wilde)
Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3341
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: tcz »

Autorkę odgadłem. :)
Gratuluję i pozdrawiam. :)

Tadeusz

Awatar użytkownika
Tigerowa
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1188
Rejestracja: 30 września 2010, 15:54
Lokalizacja: Warszawa
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 1
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Tigerowa »

tcz pisze: 26 kwietnia 2024, 15:25 Autorkę odgadłem. :)
Gratuluję i pozdrawiam. :)
I to jako pierwszy. 😀
Dziękuję i pozdrawiam. :)
Agnieszka

W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
(Oscar Wilde)
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19833
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Re: "Zgubiona" (zasłyszane opowieści) Autor nr 3

Post autor: Dany »

Opowiadanie przenoszę do Prozy, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam Autorkę :)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

ODPOWIEDZ