Na szlaku*

[tcz]

***
Namówiony przez Zdzisława,
wziąłem udział w tej wyprawie -
Szlakiem Dziwek i Rozpusty;
miejsce startu - Zakaczawie**.

Z Zakaczawia trasa wiodła
przez wieś zwaną Zimną Wódką,
a że obok był Browarek,
zatrzymałem się na krótko.

Dłużej zeszło mi w Pieścidłach.
A kolejnym moim celem,
wioski: Pupki, Całowanie,
Nowe Laski i Burdele.

Po wizycie w Alfonsowie,
opuściłem jego strefę,
omijając Grzeczne Panny,
zaliczyłem Genowefę.

Czas na jakąś przystań w drodze,
dała w kość mi ta Hulanka.
Oferują wypoczynek,
Tumidaj i Przytulanka.

*Inspiracja makabreską Zdzisława - W Urzędzie Pracy.
**Zwyczajna nazwa legnickiej dzielnicy - Kartuzy, zwanej też "dzielnicą cudów".

[Zdzisław]

Doobree, Tadeuszu, dobre

[sterta mysli]

Hehe, bardzo dobre...
Się Panom spodobało

[jaga]

świetnie wyszło

[elafel]

Fajna zabawa słowem.
Podobaś

[tcz]

Dziękuję bardzo.
Znaczy się, że nie najgorzej wyszła moja zabawa słowem.

[Dany]

Wyszło dobrze. Wiedziałam, że jest dużo miejscowości, o śmiesznie brzmiących nazwach, ale że aż tyle, to nie wiedziałam.

[tcz]

Niektóre z tych nazw stały się sławne za granicą. Na przykład Pcim. John Cleese z Cyrku Monty Pythona, tak o nim mówił: — To chyba najgłupsze słowo i najgłupsza nazwa miasta, jaką udało mi się kiedykolwiek usłyszeć, (…) jeszcze Townsville, równie beznadziejne słowo.

Dziękuję Dany i pozdrawiam.

[Irys]

Fajne, jak widzę dużo jest miejsc budzących przeróżne skojarzenia.

[tcz]

Fajne, jak widzę dużo jest miejsc budzących przeróżne skojarzenia.

Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.

[jaga]

muszę pomyśleć
może i mi8 się uda powędrować
waszym szlakiem

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam

[tcz]

Dziękuję, Dany.
Również pozdrawiam.