Wigilijne cuda

[izanna_]

Rozmawiałam z wnuczką, na święta nie była
jaką ja Wigilię w swym domu przeżyłam:
zwierzęta ochoczo pod dom przychodziły
chciały porozmawiać, dziś się odważyły.

Sarenki z radości wysoko skakały
kominy na dachu zgrabnie omijały.
Zające bez obaw na wilka czekały
aby mu powiedzieć, co o nim myślały.

Widziałam jak konie, latem skubią trawkę
w okresie zimowym mają tu ślizgawkę.
Na podkowach czterech w parach się ślizgały
piruety, salta zręcznie wywijały.

Wiewiórki co lubią jeść dużo orzechów
widząc takie cuda pękały ze śmiechu.
Z ciemnej jak noc ziemia wyszły małe krety,
widząc towarzystwo krzyknęły O RETY!!!

Jeże przytuptały, utworzyły koło
borsuk im powiedział, jak tu dziś wesoło
każdy miał na kolcach robaczka co świecił
łąka pojaśniała ku uciesze dzieci.

Naszym ulubieńcom, zwierzętom domowym
na takie widoki odebrało mowę.
Wnuczce ze zdziwienia pospadały kapcie
szkoda, że w Wigilię nie była u babci.

[Dany]

Witaj na portalu. Rozsiądź się wygodnie, poczytaj inne wiersze, skomentuj - co o nich myślisz.
Twój wiersz należy uzupełnić poprawną interpunkcją. Zaznaczyłam na czerwono, co należy zrobić.
W prawym, górnym rogu jest taka ikonka "ołówek", klikasz na to i masz edytowany wiersz, i możesz nanieść poprawki. Jak je już naniesiesz, klikasz: wyślij i już będzie poprawione.
Jak poprawisz, to ja usunę ten mój wpis na czerwono, żeby nie straszyło pod wierszem.
Izana, jak masz kłopoty z przecinkami, to można wcale nie stawiać znaków interpunkcyjnych, wszystkie litery małe i będzie też dobrze.

[jaga]

Witaj Izanno na portalu - życzę weny i dobrej zabawy tutaj z nami

[izanna_]

Dziękuje za korekty, ja zawsze miałam czerwono zakreślone wypracowania bo styl, interpunkcja to nie moja bajka, tak jak przedmioty humanistyczne.
Pozdrawiam serdecznie.

[elafel]

Witaj na portalu. Pierwsze koty za płoty, jak mówi przysłowie, potem to już tylko będzie lepiej.
Korekta do zrobienia, to wcale nie takie trudne. Najlepiej otworzyć drugi raz okno piszemy i ustawić obok, wtedy widać co trzeba poprawić. Można też skopiować korektę podaną przez Dany, wkleić sobie gdzieś w notatnik, poprawić, a potem poprawiony wymienić i gotowe. Jestem pewna, że dasz radę.
Pozdrawiam

[Dany]

Rozmawiałam z wnuczką, na święta nie była,
jaką ja Wigilię w swym domu przeżyłam:

Przez Covida, wiele osób Wigilię spędziło w samotności. Rozumiem, że ten wierszyk - bajeczkę, napisałaś dla wnuczki, żeby rozweselić dziecko, a i Ty znalazłaś jakiś upust w swojej tęsknocie.

Dobry wiersz rymowany, trudno napisać, bo taki wiersz musi mieścić się w pewnych ramach. Żeby zachować rytm, żeby się dobrze czytało, musi zachowana być średniówka, równa we wszystkich wersach ilość sylab i powinny być niegramatyczne rymy albo równe, albo podobne. Ty masz zachowaną średniówkę i równą ilość sylab
Jedyny mankament tego wiersza, to zbyt dokładne rymy, rymy gramatyczne.
Jest kilka ładnych rymów:
- krety, O RETY
- koło, wesoło
- świecił, dzieci
- domowym, mowę

[tcz]

Sympatyczny wiersz. To taki wigilijny zwierzyniec.
Podoba mi się.

[Dany]

Koniec miesiąca, wiersz przenoszę do Poezji. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam