pokazałem ci jak marzyć
gdy nadejdzie świt
pokazałem ci jak marzyć
tam właśnie idź
za pragnieniem dni
znaczeń wiele ma zwycięstwo
zgubmy błędy idźmy tędy
pozostawmy coś po sobie
coś cennego i dobrego
zagubiona pośród tłumu połamanych drzew
ciągle krzyczysz płaczesz przecież wiesz
mdleje serce tęsknotą z zakazanych pól
ranisz zapach depcząc kwiaty własnie tu
pokazałem ci jak marzyć
gdy nadejdzie świt
pokazałem ci jak marzyć
tam właśnie idź
za pragnieniem dni
znaczeń wiele ma zwycięstwo
zgubmy błędy idźmy tędy
pozostawmy coś po sobie
coś cennego i dobrego
ciągła gonitwa następny start i masz fart
podnosisz kolejną sekundę z poczernionej jaźni
nagle budząc się w Nibylandii to szczęście jest do zdobycia
jeśli tego zapragniesz wyciągnij jedynie serce z dna
podziękuj swojemu Dna za dane życie i bycie
pokazałem ci jak marzyć
gdy nadejdzie świt
pokazałem ci jak marzyć
tam właśnie idź
za pragnieniem dni
znaczeń wiele ma zwycięstwo
zgubmy błędy idźmy tędy
pozostawmy coś po sobie
coś cennego i dobrego
Ciemność potrafi ranić skrzydłami strachu
zamykasz oczy istnienie nie zauroczy
dalsza droga pełna niespodzianek
kolejne zakręty nasilają chorobę
może morze mi pomorze
wypływam w rejs kolejny kęs i jest
nowy ląd ...
Jednak czekasz wróciłem..
pokazałem ci jak marzyć
gdy nadejdzie świt
pokazałem ci jak marzyć
tam właśnie idź
za pragnieniem dni
znaczeń wiele ma zwycięstwo
zgubmy błędy idźmy tędy
pozostawmy coś po sobie
coś cennego i dobrego
Jednak czekasz wróciłem