Sierpień słońcem wita od rana,
myśli pędzą, jak górska rzeka.
Takie lato rzadko się zdarza,
a jak szczęście, szybko ucieka.
Całym sobą połykam promienie,
bo tą chwilą się cieszyć wypada.
I nie stękam, że zbyt mało leje.
W leżak siadam…
Cera zdrowa w kolorze hebanu,
a na twarzy mam uśmiech radosny.
Chociaż jesień i zima u progu,
przetrwam lata wspomnieniem do wiosny.
Całym sobą połykam promienie,
bo tą chwilą się cieszyć wypada.
I nie stękam, że zbyt mało leje.
W leżak siadam…