Kot w bucie

[Rafał Bardzki]

Szyli ludzie kotu buty,
lecz on nagle zjeżył sierść:

• Nie wytrzymam tu minuty,
  bo to zamach na mą cześć.

Tu pokazał kot pazury:

• Nie pozwolę aby mnie,
  drań w cholewę włożył który
  i zostawił łotr na dnie.

[Gelsomina]

Ludzie, to potrafią szyć buty nie tylko kotu, ale nie z kotem te numery... najpierw zjeżona sierść, a później pójdą w ruch kły i pazury.
Pomysłowo i zabawnie

[Rafał Bardzki]

Gelsi, twój komentarz z pazurami zainspirował mnie do dopisania drugiej zwrotki

[Gelsomina]

To mnie bardzo cieszy. I fajnie wyszło :lol-sweat:
Tylko zastanawiam się nad łotr i drań, bo to synonimy.
Pozdrawiam

[Ewa Kłobuch]

Fajny
Zgubiła się kropka (na końcu).

[Rafał Bardzki]

Gelsomino zgadza się . Z drugiej strony to postępujące po sobie inwektywy. Sam nie wiem. Może ktoś jeszcze się wypowie

Ewo poprawiłem , dzięki

[Z. Antolski]

Szewc i kot bez butów chodzą

wg mnie dobry i basta !!!

[Rafał Bardzki]

Zdzisławie miło że wpadłeś przeczytać

Zmieniłem tytuł. Tamten wydawał mi się logiczny i pasujący do pierwszej zwrotki.
Drugi jest w opozycji do tego, co myśli kot i dzięki temu jest zakręcony jak i cały wierszyk.

[Antonella]

Zgrabnie i z jajem

[Gelsomina]

Jasne Tylko się zastanawiałam

[echo]

Czy to z bajki Kot w siedmiomilowych butach?

Fajny wierszyk

[Rafał Bardzki]

A takie połączenie bajki z porzekadłem.

[Autsajder1303]

Zaklął szewc zrezygnowany,
gdy próbował odziać kota;
w buty - cały podrapany.
Kot pomyślał "to idiota!

Po co mi buciory wkłada?
Jam jest bosołapy zwierz
Dam ci chłopie dobrą radę,
lepiej dupę w troki bierz!

Bo wydrapię ci oczyska,
i na ślepo szyć zostanie.
Chcesz zobaczyć pazur z bliska?
Won mi stąd z tym laczkiem chamie!"

Fajne Rafał

[Rafał Bardzki]

Dzięki. Twój też fajny

Nie na darmo kot u szewca
terminował ze trzy lata.
Teraz fałszu głośny piewca
innym figle łobuz płata.

Pod oknami wieczorami
obgaduje kocur bury,
lecz tak mówiąc, między nami,
kto tam słucha takie bzdury.

[Autsajder1303]

nie przymierza już kot butów
woli "śpiewać" pod oknami
o tym jak szewc klapki z drutu
nosi za dnia i nocami

tylko czasem jak grom z nieba
w jego stronę trep poleci
wtedy zwijać koncert trzeba
tak by nie pobudzić dzieci

[elafel]

Podziwiam za pomysł i to jak to robisz, że wesołym tekstem wywołujesz lawinę myśli i uśmiech wszystkich portalowiczów.

[Rafał Bardzki]

Elu, nic przyjemniejszego nie mogłoby mnie spotkać

[Dany]

miauczały koty w oknie Rafała
i z tego wyszła historia cała
bo Rafał umie alfabet koci
i rozszyfrował co kota złości

[Rafał Bardzki]

Jest taki jeden co kota wykurza,
kiedy na dachu szuka gołębi,
szczeka na niego z głębi podwórza,
a niech to draństwo hycel wytępi.

Dziękuję Dany za odwiedziny

[Ania LS]

Lubię takie wierszyki Kontynuacje genialne!