a stypa była taka że ho ho

Post autor: **bodek** » 17 października 2016, 21:04

zjechała się familia z całego świata
na konsolacje zabito wołu i parę kabanów
dojrzewał bimber w konwiach na mleko

zaskrzypiała otwierana trumna
leżące nieruchomo truchło z makijażem
pomarszczone dłonie trzymające gromnicę

lamenty płaczek zagłuszyły zgrzytanie
sprężyn starego tapczanu
na którym w drugim pokoju
zadbano o przedłużenie rodu

Po prostu taka kolej rzeczy. Samo życie.

Post autor: **Gelsomina** » 20 października 2016, 19:54

bodek pisze:
leżące nieruchomo truchło z makijażem

truchło?

Przyznam, że nie wiedziałam, co to jest kaban, ale sprawdziłam:)

Post autor: **EwaL** » 20 października 2016, 20:11

Jakoś sobie nie wyobrażam skrzypienia tapczanu , gdy w drugim pokoju stałaby trumna, ale że sobie nie wyobrażam, to wcale nie znaczy, że nie mogło tak być.

Obrazowe to
Podpiszę się pod komentarzem Rafała

Po prostu taka kolej rzeczy. Samo życie.

Zgadzam się

Post autor: **bodek** » 20 października 2016, 22:18

witam, miło mi że zatrzymał:)

Post autor: **elafel** » 20 października 2016, 23:05

Bodziu, obrazowo opisałeś coś, co nie każdy by napisał.

Post autor: **Dany** » 21 października 2016, 00:09

Twój tytuł skojarzył mi się z wierszem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego - "Pieśni o żołnierzach z Westerplatte"... Gałczyński pisał w nim:

( A lato było piękne tego roku ).

Post autor: **bodek** » 21 października 2016, 18:42

dzięki Dany, miło mi:)

Post autor: **Z. Antolski** » 21 października 2016, 19:42

dobre, ale tytuł dałbym inny, oryginalny, bo ten jest parafrazą.

Na przykład "Gromnica".

Post autor: **bodek** » 21 października 2016, 19:58

witaj Z. trochę zmieniłem:)

Post autor: **Z. Antolski** » 21 października 2016, 20:12

no już lepiej

Post autor: **bodek** » 21 października 2016, 20:48

dzięki:)