Samobójstwo nieudane

[Cienistość]

Siedzi pająk w pajęczynie,
już nie myśli o rodzinie,
o podatkach i wycieczkach.
Jest myśl jedna, to ucieczka.

Odkąd rozwód wziął z małżonką,
nie ma życia poza łąką.
Lecz za gwarno dla pająka,
nie zna pająk swego kąta.

Sprawił sobie nić wisielczą,
teraz będzie sam mordercą.
Kiedyś braknie tlenu, gruntu...
Nie ma, nie ma już ratunku.

Spada pewnie w stronę śmierci,
wiatr w powietrzu nicią kręci.
Ale co to? Jeszcze żyje!
Leży w trawie, rosę pije.

Nitka trzyma ciężar jego
Pająk patrzy smutno w niebo.
Miał już odejść, nagle zginąć,
jednak życie nie chce minąć.

Załamuje gniewnie ręce.
Gdzie pociecha w tej udręce?
Żona zdradza go z komarem!
Samobójstwo nieudane.

[grazyna]

no i żyje, to najważniejsze:):) dobrze, że nie zginął

[Tigerowa]

Hahahaha ale za to jaki wiersz udany.
Bardzo mi sie podoba.

[jaga]

niechże pająk się nie smuci
w życiu różnie bywa
ciekawa bajka

[Gelsomina]

Po rozwodzie to już ani żona, ani zdrada

[Dany]

choć już była
ale zawsze żona
żyje z innym
myśl to udręczona

Rozumiem "faceta", nie może pogodzić się z myślą: - "już nie jego", ale żeby samobójstwo? - dobrze że nieudane.
Fajny wiersz, taki życiowy...

[elafel]

Dobrze, że go nie zjadła, bo i tak bywa. Wesoły wiersz.
Podobasia zostawiam

[Zdzisław]

Uśmiechnąłem się Lubię takie krotochwilne wiersze, z przymrużeniem oka

Moja sugestia:
*Kiedyś braknie tlenu - Kiedy braknie tlenu

PS. Ponieważ to żartobliwy wierszyk,od razu nasunął mi się inny tytuł, utrzymany w tym stylu: "I weź się powieś..."

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam