Kłótnia (z cyklu "Zabawy słowem")

[Zdzisław]

Trudna zgoda, gdy NAS TROJE
zmienne miewa swe NASTROJE.
Jeden zerka wciąż NA STROJE,
drugi: „Banjo dziś NASTROJĘ”.

Kupić stroje więc czy stroić?
Jak ku sobie ich NASTROIĆ?
Trzecia jestem, jak ich zgodzić,
by każdemu z nich dogodzić?

Jaką radę dać tym dwóm?
Trójka nas to nie jest tłum.
Szczęściem… brzęczek przerwał sny.
Znowu jedna jaźń, nie trzy.

[tcz]

Fajna ta Kłótnia, aż mi zaczęło się dwoić i troić w oczach, jak czytałem.

[Zdzisław]

Przyjmuję, Tadeuszu, że aż troić. Znaczy w oczach twych

[Lotta]

Zdzisławie, już to pisałam, ale napiszę to jeszcze raz: uwielbiam zabawy słowem w Twoim wykonaniu. Dodam jeszcze, że się rozwijasz pod tym względem, co widać po kolejnych Twoich tekstach tego rodzaju.

[grazyna]

ciekawie i pomysłowo

[jaga]

Lotta - Zdzisław się nie rozwija
On tak pisze od lat, jest mistrzem humoreski i nie tylko

[Lotta]

Jago, każdy się rozwija. Do końca życia. Nawet mistrzowie w swojej specjalizacji.

[Zdzisław]

Lotta, Jago - dzięki za dobre słowo. Niech Wam bozia w dzieciach wynagrodzi tę sympatię Waszą
-------------------------
Grażyno, również dzięki Przewidując ew. pytanie - z góry odpowiadam: "Bo lubię tak".

[jaga]

Już wynagrodził , właśnie przedwczoraj urodził się dzidziuś w rodzinie

[Zdzisław]

Kurde, ciągle mi powiadają, że potrafię przewidzieć przyszłość...

[Dany]

NAS TROJE, a może ICH TROJE

[Zdzisław]

NAS TROJE, a może ICH TROJE

Brawo, Dany! Dzięki - masz rację, mój błąd (tak się skoncentrowałem na "zabawie słowem", że nie zauważyłem, iż użyłem złej odmiany). Aby było "troje" a nie "trzech", oprócz tych dwóch muszę wsadzić kobietę, jako trzecią - będzie to narratorka zamiast narratora. Kurde, ja mam wystąpić w pierwszej osobie jako kobieta? No cóż, tak muszę poprawić tekst

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam

[elafel]

Jaką radę dać tym dwóm?
Trójka nas to nie jest tłum.

Jest udowodnione naukowo, że jeżeli jedna osoba patrzy w niebo, to nic się nie dzieje. Inni przechodzą i nie reagują. Jeżeli dwie osoby patrzą, też nie ma reakcji innych. Natomiast gdy zrobią to jednocześnie trzy osoby, wtedy na zasadzie reakcji tłumu, inni zaczynają patrzeć w niebo. Hi, te trzy, to chyba jednak tłum
Lubię zabawę słowem

[Zdzisław]

Eli, trochę racji masz. Przyjmuje się, że słowo "klilka/kilku/kilkoro" obowiązuje od trzech osób w górę. Znaczy - wtedy już tłum

[jaga]

trafne i pouczające spostrzeżenie