Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina

Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24

Jaki ciekawy film polecasz?

Przy kuflu lub filiżance, luźno i niekoniecznie na temat.

Moderator: Redakcja

Eitheror
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 945
Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wierszy miesiąca: 2
Najlepsza proza: 1

Jaki ciekawy film polecasz?

Post autor: Eitheror »

"Aż poleje się krew" Daniel Day-Lewis w roli głównej. "Aż poleje się krew" to historia starych jak świat namiętności - opowieść o ludziach, których głęboka wiara zmienia się w fanatyzm. Nie da się ukryć, że społeczny i historyczny kontekst był tu istotny - opowiadamy w pewnym sensie o tym, jak została zbudowana Ameryka. - mówi o filmie reżyser Paul Thomas Anderson.Nic dodać, nic ująć.

Lubię pisać, ale nie lubię o tym gadać.

Książę Półkrwi
Autor/ka
Posty: 307
Rejestracja: 23 marca 2007, 13:49
Lokalizacja: Polska

Post autor: Książę Półkrwi »

21 GRAM z Naomi Watts, Seanem Pennem i Benicio Del Toro: skręcona
achronologicznie historia trójki ludzi, których rodzinna tragedia i śmierć
w zastanawiający sposób łączy ze sobą, prostując koleje ich losów.

Eitheror
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 945
Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wierszy miesiąca: 2
Najlepsza proza: 1

Post autor: Eitheror »

Alejandro Gonzalez Inarritu, rzeczywiście interesujący reżyser. Oglądałam Amores perros i Babel. Obydwa ciekawe, ale ten pierwszy bardziej mi się podobał.

Lubię pisać, ale nie lubię o tym gadać.

Awatar użytkownika
Shyshka
Autor/ka
Posty: 33
Rejestracja: 01 lipca 2008, 20:08
Lokalizacja: Międzyzdroje

Post autor: Shyshka »

Requiem for a Dream...

Film cudowny, soundtrack genialny... Zaduma zostaje... Mi się wszystkiego odechciało, a zarazem stwierdziłem, że jest dobrze :)

Polecam

Euterpe
Autor/ka
Posty: 186
Rejestracja: 08 lutego 2008, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Euterpe »

Jeżeli lubicie fantastyke z dużą dawka humoru to na podstawie powieści T.Prathetta "Hogfather"

Ostatnio zmieniony 11 lipca 2008, 12:58 przez Euterpe, łącznie zmieniany 1 raz.

Barbie

;)

Eitheror
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 945
Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wierszy miesiąca: 2
Najlepsza proza: 1

Post autor: Eitheror »

A czeska komedia? "Butelki zwrotne" - ciepły, miły film. Z nutką poezji pokazuje codzienność, a przy tym bardzo zabawny.

Lubię pisać, ale nie lubię o tym gadać.

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

Polecam film, o którym już pisałam w shoutboxie - "Dwa dni w Paryżu". Bardzo dobra pozycja na lato. Dawno na żadnym filmie się tak nie uśmiałam, sporo ciekawych dialogów, no i nie jest to kiczowata komedia romantyczna. Warto się wybrać, lekkie a niegłupie.

Naczelna w stanie spoczynku

Awatar użytkownika
rzorrz
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 391
Rejestracja: 06 kwietnia 2007, 00:13
Lokalizacja: CILMAENGWYN

Post autor: rzorrz »

Eitheror pisze:

A czeska komedia? "Butelki zwrotne" - ciepły, miły film. Z nutką poezji pokazuje codzienność, a przy tym bardzo zabawny.

Jak dla mnie to cała pięciolinia nutek, na prozaku w dodatku. W roli głównej czeski Sean Connery hi hi. Po kilkunastu zawodach i rozczarowaniach, myślałem że to słowo nie przejdzie mi juz nigdy przez gardło, ale przez klawiature to co innego, wiec powiem, a co mi tam: kocham czeski film i literature, ale nie o tym... zajebista jest scena w balonie, a amerykanom się wydaje że żeby zrobić komedie romantyczną(rozbudzic emocje) to musi tam grać Meg Ryan i Nicolas Cage i twardziel Bruce Willis śpiewający chymn na tle sztandaru, a tu taka niespodzianka.
Mój ulubiny czeski film i zarazem ksiązka to: “Pociągi pod specjalnym nadzorem” “ Ostře sledované vlaky”(hi hi rok czasu miałem przyjemność mieszkać w Czechach, niesamowity naród i język) wracając do pociągów moich do filmu, w reżyserii Jirzego Menzla na podstawie opowiasania Bohumiła Hrabala, to chumor którym w nim zawarty powaliłby z nóg wieloryba gdyby ten tylko takowe miał. Po obejrzeniu takiego filmu, wyrażenie “czeski film” nabiera nowych znaczeń.

Ostatnio zmieniony 11 lipca 2008, 23:33 przez rzorrz, łącznie zmieniany 1 raz.

rzorrz from

tomek
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1438
Rejestracja: 04 kwietnia 2008, 21:23
Lokalizacja: stołeczne miasto Poznań
Wierszy miesiąca: 1

Post autor: tomek »

Pociągi... są świetne, czeskie komedie również :rotfl:

„demokracja nie ma nic wspólnego z wolnością. Jest to łagodny wariant komunizmu”

Awatar użytkownika
Przemysław Piotrowicz
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 1377
Rejestracja: 01 marca 2008, 22:01
Lokalizacja: z południa
Wierszy miesiąca: 2

Post autor: Przemysław Piotrowicz »

Mr Brooks - film kapitalny pod każdym względem. Fabuła, obsada, muzyka, dialogi eh długo by można wywodzić się :)

http://www.youtube.com/watch?v=BQERrAfoNFk

Dużo dałoby się powiedzieć o cnocie, ale reszta jest znacznie ciekawsza.
Twain

Eitheror
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 945
Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wierszy miesiąca: 2
Najlepsza proza: 1

Post autor: Eitheror »

Wrócę na chwilkę do czeskiego filmu. Przypomniał mi się tytuł „Samotni”. Film wnikliwie analizuje relacje między ludźmi i oczywiście ,jak to w czeskim filmie, nikt nic nie wie. Pełen specyficznego humoru, za którym przepadam. Nie umiem pisać recenzji , więc poprzestanę na tym krótkim opisie. Mnie się bardzo podobał. A wracając do „Butelek zwrotnych” , to scena z balonem była świetna. „Pociągów...” nie widziałam, ale czytałam książkę. Hrabal to cud.

Ostatnio zmieniony 14 lipca 2008, 14:17 przez Eitheror, łącznie zmieniany 1 raz.

Lubię pisać, ale nie lubię o tym gadać.

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

Nie znam się niestety na czeskim kinie (najwyraźniej wypada to zmienić), z czeskich filmów pamiętam "Kobietę za ladą" i "Sąsiadów" (czy jakoś tak, taka komedia była). I Arabella chyba czeska była.

Jak znajdę "Butelki zwrotne" i "Samotnych", to nie omieszkam zobaczyć - dzięki za rekomendację. :)

Naczelna w stanie spoczynku

Awatar użytkownika
rzorrz
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 391
Rejestracja: 06 kwietnia 2007, 00:13
Lokalizacja: CILMAENGWYN

Post autor: rzorrz »

Naczelna pisze:

Nie znam się niestety na czeskim kinie (najwyraźniej wypada to zmienić), z czeskich filmów pamiętam "Kobietę za ladą" i "Sąsiadów" (czy jakoś tak, taka komedia była). I Arabella chyba czeska była.

Naczelna zapomniała nam powiedzieć, że pamięta również "Przygody Dobrego Wojaka Szwejka"

rzorrz from

tomek
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1438
Rejestracja: 04 kwietnia 2008, 21:23
Lokalizacja: stołeczne miasto Poznań
Wierszy miesiąca: 1

Post autor: tomek »

KRECIK

„demokracja nie ma nic wspólnego z wolnością. Jest to łagodny wariant komunizmu”

Awatar użytkownika
rzorrz
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 391
Rejestracja: 06 kwietnia 2007, 00:13
Lokalizacja: CILMAENGWYN

Post autor: rzorrz »

" Krecik a automobile"

rzorrz from

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

rzorrz pisze:

Naczelna zapomniała nam powiedzieć, że pamięta również "Przygody Dobrego Wojaka Szwejka"

rzorrz, jesteś nieoceniony :) . Oczywiście, że Szwejka pamiętam, film był fajny, chociaż książka lepsza.

Krecik czeski też niezły, jako dziecko oglądałam. I Makowa Panienka (Motyl Emanuel był - ktoś jeszcze pamięta?).

Nieco infantylnie, ale za to jak pogodnie. :)

Naczelna w stanie spoczynku

tomek
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1438
Rejestracja: 04 kwietnia 2008, 21:23
Lokalizacja: stołeczne miasto Poznań
Wierszy miesiąca: 1

Post autor: tomek »

No ja na pewno i wiele innych wspaniałych bajek.
Moja ulubiona bajka to "Z mchu i paproci"

„demokracja nie ma nic wspólnego z wolnością. Jest to łagodny wariant komunizmu”

Awatar użytkownika
rzorrz
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 391
Rejestracja: 06 kwietnia 2007, 00:13
Lokalizacja: CILMAENGWYN

Post autor: rzorrz »

Latający Czestmir, nie wiem czy dobrze napisałem.

rzorrz from

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

Czy "Z mchu..." to Żwirek i Muchomorek?

I jeszcze Colargol - jak byłam mała, to niesamowicie mnie wzruszał. Ale nie jestem pewna, czy był czeski.

Naczelna w stanie spoczynku

Awatar użytkownika
rzorrz
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 391
Rejestracja: 06 kwietnia 2007, 00:13
Lokalizacja: CILMAENGWYN

Post autor: rzorrz »

Czechosłowacki?

rzorrz from

ODPOWIEDZ