Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Kwestia interpretacji

Tematy poważne bardziej niż mniej.
Ogłoszenia, informacje i wypowiedzi użytkowników.

Moderator: Redakcja

Zablokowany
Eitheror
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 945
Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wierszy miesiąca: 2
Najlepsza proza: 1

Kwestia interpretacji

Post autor: Eitheror »

Pozwolę sobie zauważyć, że poniższe rozważania są wytworem nieograniczonej wolności, jaką cieszy się moja wyobraźnia , a więc, odpowiadam za swoje błędy w interpretacji, a za błędne interpretacje czytelnika nie.
„Chrześcijanie do lwów”. Ten kontrowersyjny tytuł utworu Behemotha – symbol, którym posłużono się w podpisie, po pierwszym czytaniu powoduje rozpalenie , a następnie wybuch potężnych emocji. Te, przechodząc w coraz większe płomienie, ogarniają mózg. Następstwem jest całkowite wypalenie myśli, a więc co pozostaje? Czarne skojarzenia. Zapewne.
A więc zaczniemy może od tego czym jest symbol. Najbardziej ogólnie jest to zastąpienie jednego pojęcia innym, krótszym, bardziej wyrazistym lub najlepiej oddającym jego naturę. Załóżmy, symbolicznie, że chrześcijanie to ludzie bezwolni, słabi, posłusznie poddający się woli Boga, a lew niech przez chwilę stanie się symbolem siły, władzy i panowania. Czyż na świecie nie dzieje się tak, że słabsi giną pożerani przez silniejszych? Czy w tym kontekście wyrażenie nie zyskuje nowego znaczenia? Przecież nikt nie chce być tym pożartym, a jednak świat opiera się na takim prawie.
Podpis „chrześcijanie do lwów” w kontekście utworu Behemotha, o której wspomniał autor, wydaje się być buntem przeciwko słabości ludzi, który stając się niewolnikami swoich wyobrażeń o Bogu, w pewnym sensie wypaczają jego Istotę, jego Obraz, którym powinni być, a więc zasługują na „bycie pożartym”. Ludzie zapomnieli, że mają wolną wolę, którą mogą się posługiwać i która może wznosić ich tam dokąd i „aniołowie nie śmieją latać”. Ludzie zapomnieli, że zostali stworzeni na podobieństwo Boga i mają takie same prawa jak On. W kontekście utworu „bękart” – człowiek, pragnie być równy Bogu. Mamy tutaj bunt przeciwko światu, nad którym nieograniczoną władzę, w pojęciu wielu ludzi, ma Bóg. Wyzwolenie przyjmuje w utworze charakter ekspresyjnej, żywej energii, która nie jest źródłem zła, ale może być tak postrzegana. Najbardziej intrygujące słowa: „zabiłem Boga” rozumiem jako odniesienie do filozofii Nitzschego, który pisząc „Bóg jest martwy”, oskarżał ludzi o to, że przestali odczuwać Jego obecność, że odszedł w zapomnienie. Być może mamy tutaj, szeroko pojętą, krytykę nihilizmu. Być może. Jednak nie da się zaprzeczyć, że słowa „chrześcijanie do lwów” bez kontekstu brzmią jednoznaczne i nie powinny służyć jako podpis. Byłoby jednak niesprawiedliwym ocenianie bez patrzenia na kontekst.
Dodam jeszcze, że chyba jednym z ciekawszych utworów o przemianie świadomości jest „Pijany Statek” Artura Rimbaud, z którego zresztą Nitzsche czerpał inspiracje.
"Jak duch stał się wielbłądem, wielbłąd lwem, a wreszcie dzieckiem lew".
Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony 25 września 2008, 17:13 przez Eitheror, łącznie zmieniany 1 raz.

Lubię pisać, ale nie lubię o tym gadać.

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

Na chwilę obecną napiszę tylko, że dziękuję Ci za Twoją interpretację i wykładnię, tj. za podanie jej na forum.
Generalnie - źle jest, kiedy idea przesłania człowieka. Moim zdaniem.
Dzięki, Eith.

Naczelna w stanie spoczynku

Awatar użytkownika
awatus
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 843
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 01:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: awatus »

Pewne symbole nabierają innego znaczenia przez wydarzenia historyczne a znaczenie pierwotne przechodzi w zapomnienie. Przykładem jest tu swastyka ( więcej o niej http://pl.wikipedia.org/wiki/Swastyka ), albo dwa symbole runy sowilo

Obrazek

Podwójny znak był oznaczeniem szwadronów śmierci.

W rzeczywistości znaczyła słońce, żagiel.

W tekście "chrześcijanie do lwów" adekwatnie prezentuje się postawę wygłaszającego, skierowaną do konkretnej grupy wyznaniowej tak samo jak "żydzi do gazu".

Również teksty niosące przekaz, w którym jest wyrażona nienawiść i agresja do grupy wyznaniowej, rasowej itp jest karalny i niezgodny z prawem portalu a przede wszystkim prawem RP.

Oczywiście nawet w audycjach radia ojca T. były teksty antysemickie. Myśleć możemy wszystko, ale wprowadzanie w czyn i wyrażanie w słowach niektórych z nich niestety jest przestępstwem.

Gdybym napisał "Naczelna to ...." i tu epitet obrażający moja wypowiedź była by jednoznacznie odczytana a obrona typu iż można to różnie interpretować była by wręcz śmieszna.

Poza tym dotyczy to także osoby, która pilnuje porządku na portalu więc daje przykład innym.

Czy to w tym kierunku zmierzają porządki i przyszłość portalu?

Ostatnio zmieniony 25 września 2008, 17:16 przez awatus, łącznie zmieniany 1 raz.

"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

W tekście "chrześcijanie do lwów" adekwatnie prezentuje się postawę wygłaszającego skierowaną do konkretnej grupy wyznaniowej tak samo jak "żydzi do gazu".

To Twoja interpretacja. Eitheror podała inną. Jak widzisz, można różnie odczytać te same słowa, zależnie od kontekstu.

awatus pisze:

Czy to w tym kierunku zmierzają porządki i przyszłość portalu?

awatusie, kierunek pozostaw mnie. Poza tym, wybacz, ale teraz ewidentnie się czepiasz (nie lubię tego kolokwializmu, ale tutaj pasuje jak ulał), a nie masz już czego. Po głosach osób, które stwierdziły, ze czują się dotknięte itp. podpis został wycofany. Czego jeszcze chcesz? Wszystko jest zgodnie z prawem, więc bądź tak miły i poszukaj dziury w czymś innym. I oszczędź sobie demagogicznych hasełek.

Naczelna w stanie spoczynku

Awatar użytkownika
awatus
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 843
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 01:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: awatus »

Demagogicznych hasełek?

A może zacznę umieszczać tu rasistowskie, nazistowskie teksty, w których będę nawoływał do nienawiści a broniąc się przed ich usunięciem będę podawał argument iż zostały źle zinterpretowane?

A może chodzi tu o coś innego i nieobiektywne ocenianie?

I to się nazywają humaniści!

Dziwi mnie to, że nikt się jeszcze nie zajął tym tekstem http://piszemy.pl/viewtopic.php?p=26003 ... a585#26003

a może ja go źle interpretuję?!

Ostatnio zmieniony 25 września 2008, 17:17 przez awatus, łącznie zmieniany 1 raz.

"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

awatus pisze:

a może ja go źle interpretuje?!

Być może. Jest to prawdopodobne.

Naczelna w stanie spoczynku

Awatar użytkownika
rzorrz
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 391
Rejestracja: 06 kwietnia 2007, 00:13
Lokalizacja: CILMAENGWYN

Post autor: rzorrz »

Podpis, "chrześcijanie do lwów", równie dobrze mógłby się odnosić do noweli C.K. Norwida "Ad leones!". Tytuł utwory z łacińskiego, to okrzyk znaczący tyle co "rzucić lwom na pożarcie". Norwid opowiada nam historie rzeźbiarza, który jest w trakcie pracy nad rzeźbą, która przedstawia dwoje chrześcijan rzuconych lwom na pożarcie. Tytuł rzeźby to "Christani ad leones" czyli "Chrześcijanie dla lwów". Kupnem dzieła artysty zainteresowany jest bogaty Amerykanin, prawdopodobnie przedsiębiorca, na pewno kapitalista-idealista. Rzeźba sama w sobie, podoba się przyszłemu nabywcy, jednakże ma on kilka drobnych zastrzeżeń. Chce aby autor zmienił tytlu z "Chrześcijanie dla lwów" na "Kapitalizm", usunął chrześcijańskie symbole, a w ich miejsca wstawił symbole kapitalizmu. Z tych czy z innych powodów (mamona), artysta zgadza się na zmiany. Autor noweli stawia kilka pytań, dla mnie pytania kluczowe to: czy zmieniona rzeźba jest wciąż sztuką, jak dalece artysta może się wyprzeć własnej tożsamości.
Podsumowując, taki podpis u poety mógłby mówić o tym, że jest on niesprzedajny, odporny na naciski, że gardzi on popkulturą.
Ps. Powołując się na filozoficzna paplaninę, Nietzschego, Schopenhauera, Marksa, Straussa czy też innego Rousseau, można by na opak zinterpretować, nawet to co nie podważalne. Np: 2+2=5 (G.Orwell)

Ostatnio zmieniony 25 września 2008, 17:20 przez rzorrz, łącznie zmieniany 2 razy.

rzorrz from

Awatar użytkownika
awatus
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 843
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 01:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: awatus »

Ps. Powołując się na filozoficzna paplaninę, Nietzschego, Schopenhauera, Marksa, Straussa czy też innego Rousseau, można by na opak zinterpretować, nawet to co nie podważalne. Np: 2+2=5 (G.Orwell)

"Zaczynamy od założenia, że 2+2 = 4
czyli mamy 4=4
mnożymy to razy 5 i mamy 20=20
to przekształcamy w 36-16=45-25 (nadal wychodzi 20=20)
mnożymy przez (-1) i mamy 16-36=25-45 (wracając tą samą drogą otrzymamy nadal 4=4)
dodajemy do obu stron 81/4 i mamy 16-36+81/4 = 25-45+81/4
zamieniamy całość na kwadraty sumy (4-9/2)2=(5-9/2)2
i tutaj robimy umyślny błąd i pierwiastkując pomijamy wartość bezwzględną co nam daje 4-9/2 = 5-9/2
dodajemy do obu stron 9/2 i zostaje nam 4=5 czyli 2+2=5
Wychodząc z poprawnego założenia, że 4=4 doszliśmy do błednego 4=5 "

"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"

Awatar użytkownika
Przemysław Piotrowicz
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 1377
Rejestracja: 01 marca 2008, 22:01
Lokalizacja: z południa
Wierszy miesiąca: 2

Post autor: Przemysław Piotrowicz »

Jeżeli ktoś oczekuje przeprosin za obrazę uczuć religijnych - nie doczeka się. Nie przeproszę, powodów jest milion, ja podam tylko jeden najważniejszy: nie czuję się winny; i gdyby możliwośc podpisu została mi przywrócona - podpis ten pojawił by się natychmiast.
Przepraszam za szum na forum, który nie jest przychylnym wiatrem. Nie zgadzam się z głosami które twierdzą że forum tego typu to nie miejsce na takie manifestacje. Owszem jest to forum literackie, wg mnie literatura jest mocno powiązana z kultura regionu, rejonu, państwa i świata. Podobnie jak wyznanie, więc obie sprawy mają wspólny mianownik więc jeśli nie tu to gdzie?
Pozdrawiam i życzę dobrego słonecznego (wreszcie) dnia.
Eith dziękuję za podjęcie tematu i próbę interpretacji.
Mam nadzieję że temat zostanie zakończony.
Howgh! :sugoi:

Dużo dałoby się powiedzieć o cnocie, ale reszta jest znacznie ciekawsza.
Twain

Awatar użytkownika
Naczelna
Emeryt/ka
Posty: 1545
Rejestracja: 02 listopada 2006, 00:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Naczelna »

Myślę, że sprawa ma swój finał. Podpis inviego można różnorako interpretować, każdy ma prawo widzieć go po swojemu. Ze względu na to, iż dwie osoby napisały, iż uważają go za niewłaściwy i niezgodny z prawem, zablokowałam go - mimo tego, iż nie wszyscy w ten sposób go odbierali.
Zarówno blokując podpis jak i zamykając ten temat, kieruję się dobrem portalu. Dobro to zaś rozumiem jako skupienie się na kwestiach najważniejszych dla forum, tj. publikowanie, czytanie i komentowanie tekstów. Mam nadzieję, że emocje ucichły. Ze swej strony jeszcze raz przepraszam tych, którzy poczuli się dotknięci - nazwę ich umownie dwiema stronami. Sprawa jest zamknięta, temat zamknięty.

Naczelna w stanie spoczynku

Zablokowany