pachnie deszczem

[Gelsomina]

tłuste lata w walizce
nie trzeba nawet dociskać kolanem
aby dopiąć suwak przy wtórze pisku jaskółek
schodzę ze schodów zawsze to łatwiej
niż trwać wznosząc twarz do słońca czy pocałunku

jak dotąd przymykałam oczy
wsłuchana w zapamiętaną muzykę było mi dobrze
a jednocześnie cierpiałam przeczuwając przyszłość

dłonie splecione z tyłu
jednak w każdej chwili gotowe do lotu
może to one powinny być związane zamiast włosów

teraz odpoczywam przed nadejściem chudych lat
pozuję życiu by kiedyś wkroczyć w nie tanecznym krokiem

gdy odnajdę człowieka
odbierzemy walizkę
z przechowalni





Z inspiracji rzeźbą Edgara Degasa – Mała czternastoletnia tancerka.

[Melibea]

Bardzo refleksyjnie i niezwykle klimatycznie. Przeczytałam z zadumą.

[Gelsomina]

Melibeo, cieszę się
Tekst ma już kilka lat, ale lubię go nadal tak samo

[elafel]

Czytając Twój wiersz, przypomniałam sobie moment gdy będąc na koloniach w górach, wyszliśmy na spacer i akurat było po deszczu. Ten zapach zapamiętałam do dzisiaj.
Dziękuję za wspomnienia.

[Gelsomina]

Czytając Twój wiersz, przypomniałam sobie moment gdy będąc na koloniach w górach, wyszliśmy na spacer i akurat było po deszczu. Ten zapach zapamiętałam do dzisiaj.
Dziękuję za wspomnienia.

Bardzo proszę, Elu A ja dziękuję za czytanie.

[Dany]

Gdybyś nie powiedziała, że to inspiracja rzeźbą Degasa, tobym zupełnie inaczej zinterpretowała ten wiersz, a mianowicie: początkowo pomyślałam, że wiersz opisuje perypetie miłosne peelki, że była szczęśliwa, lecz to już minęło, że spakowała wszystkie dobre chwile do walizki, by nie umknęły z pamięci, jednak liczy, że los się odmieni.
Po przeczytaniu historii młodej baletnicy, mam już inną interpretację.
Podoba mi się ten wiersz.

[bodek]

ja nadbagaż złych dni oddałem do przechowalni a kwit wyrzuciłem. ciekawy wiersz, pozdrawiam

[ag]

A ja tu widzę, że peelka jak dotąd miała udane życie ze swoim partnerem, ale coś sie jednak wydarzyło i jest na etapie, że jest gotowa odejść, ma dość przymykania oczu i mieszają się w niej te dobre wspomnienia razem z tymi złymi chwilami, z których zdaje sobie sprawę, że są przed nią. Dlatego decyduje się na odejście, ale odchodzi z nadzieją, że jeszcze czeka ją szczęście w życiu.
Tak to sobie interpretuję:)
Ładny wiersz

[Gelsomina]

Dziękuję, Piszemki
Niezmiennie cieszy mnie każda interpretacja, niektóre zaskakują, wykraczając poza to, co mi w duszy grało, ale to właśnie jest ciekawe, intrygujące, wiele uczy, pozwala spojrzeć obiektywniej i głębiej na tekst.

[BeNeK]

Rzeczywiście pachnie deszczem bardzo udany motyw niepewności, oczekiwania, pewnej niecierpliwości. Ja jako odbiorca tego wiersza bardzo wyraźnie czułem to napięcie, tę wątpliwość. Bardzo udany wiersz

[Gelsomina]

Bardzo, Benku, dziękuję

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.

[Dany]

Utwór ten został Wierszem Miesiąca. Serdecznie gratuluję, a utwór przenoszę na Górną półkę.

[elafel]

Serdecznie gratuluję, a nagrodzony utwór zamieszczam na stronie naszego klubu na Facebooku.
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny
Można klikać polubienia

[Gelsomina]

Bardzo dziękuję. Wybrany spośród wielu wierszy. Jestem z niego dumna

[tcz]

Na poezji się nie znam, ale niektóre wiersze czytam, zwłaszcza te nagrodzone.
Gratuluję, Gelsi.

[Gelsomina]

Dziękuję, Tadeuszu, za pochylenie się nad moim tekstem

[Autsajder1303]

Proszę, przyjmij serdeczne gratulacje Gelsomino. Lubię wiersze i piosenki w deszczowym klimacie.

[Gelsomina]

Dziękuję, Aut Deszcz jest bardzo inspirujący.