Biała kartka nabiera rumieńców / vilanella

[Gelsomina]

Chcę dziś światu wyrwać z gardła śmiech z niczego,
zawtórować mu beztrosko niczym malec.
Później cicho nad przeszłością smutną westchnąć –

w końcu przecież trzeba zdobyć się na szczerość,
wyrzucając z siebie rozpacz jak najdalej,
by znów światu wyrwać z gardła śmiech z niczego.

Aż się wszystkie rajskie ptaki zerwą w niebo –
będzie wtedy można grudzień nazwać majem.
Później cicho nad przeszłością smutną westchnąć

i z ufnością patrzeć w przyszłość – widzieć piękno,
które rośnie tuż po deszczu, pragnie razem
ze mną wyrwać światu z gardła śmiech z niczego.

Rozbawiona i promienna gnam na peron,
gdzie już czekasz z błyskiem w oczach, łaknąc szaleństw.
Pozwól jeszcze nad przeszłością smutną westchnąć,

by nareszcie poczuć ulgę, obojętność
na wspomnienia – niech zyskają rangę bajek.
Wyrywając światu z gardła śmiech z niczego,
raz ostatni nad przeszłością smutną westchnąć.

[jaga]

Musiałam sięgnąć do źródeł by zrozumieć zasady villanelli

Vilanella składa się z sześciu strof i ma w sumie dziewiętnaście wersów. W całym wierszu występują tylko dwa rymy powtarzane w schemacie aba, w ostatniej strofie abaa.
Vilanella zawiera pięć strof trzywersowych i szóstą czterowersową.
Pierwszy wers pierwszej strofy jest powtórzony jako ostatni wers drugiej i czwartej strofy.
Ostatni wers pierwszej strofy jest z kolei powtórzony jako ostatni wers trzeciej i piątej strofy.
W ostatniej, czterowersowej strofie szóstej wersy pierwszy i trzeci pierwszej strofy zbiegają się jako przedostatni i ostatni wers vilanelli.

Mówiąc szczerze, nie wiem czy podołałbym zadaniu
ale warto próbować - choć to nie lada wezwanie

[Gelsomina]

Co do tego powtarzania wersów - nie trzymałabym się (i wielokrotnie nie trzymam) tak surowo reguł. Uważam, że wystarczy ostatnie słowo. Reszta jak najbardziej.
"Twardą" vilanellę zostawiam mistrzom.
Wiem, że podołasz, Jadziu

[elafel]

Dobra vilanella, jak to u Ciebie. Co do przesłania, każdy ma swoje, ja również.

[grazyna]

Gelsunia śliczna Vilanella, czytałam ją wcześniej
ale z komórki, a z komórki nie umiem pisać.
Ja nawet nie próbuję tej sztuki, to trudne wezwanie.
Szacun

[Gelsomina]

Eli, Grażynko dziękuję za wiele ciepłych słów

[Dany]

Aż się wszystkie rajskie ptaki zerwą w niebo –
będzie wtedy można grudzień nazwać majem.
Później cicho nad przeszłością smutną westchnąć

i z ufnością patrzeć w przyszłość – widzieć piękno,
które rośnie tuż po deszczu, pragnie razem
ze mną wyrwać światu z gardła śmiech z niczego.

Biała kartka - to z pewnością niewiadoma, która czeka na nas z Nowym Rokiem. Pierwszy dzień stycznia, to biała kartka, i jeśli nad przeszłością tylko sobie westchniemy, i będziemy w przyszłość patrzeć z ufnością, to ta niewiadoma ukaże się nam w rumieńcach.
Bardzo piękny, optymistyczny wiersz.

[Gelsomina]

Biała kartka - to z pewnością niewiadoma, która czeka na nas z Nowym Rokiem. Pierwszy dzień stycznia, to biała kartka, i jeśli nad przeszłością tylko sobie westchniemy, i będziemy w przyszłość patrzeć z ufnością, to ta niewiadoma ukaże się nam w rumieńcach.
Bardzo piękny, optymistyczny wiersz.

Dany, dziękuję za te słowa. Mam nadzieję, że będą prorocze.
Pozdrawiam

[Wojciech M]

Wiersz świetny, sztuka dla mnie zbyt trudna.

[Gelsomina]

Dzięki, Wojciechu:) Czy za trudna? Nie wiem. Próbowałeś?

[tcz]

Przeczytałem ze zrozumieniem.

[Gelsomina]

Przeczytałem ze zrozumieniem.

Kamień z serca
A na poważnie, to bardzo dziękuję za czytanie i pozostawiony ślad.

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam

[Dany]

Utwór ten zdobył III miejsce a w konkursie na Wiersz Miesiąca.
Serdecznie gratuluję, a utwór przenoszę na Górną półkę.

[elafel]

Serdecznie gratuluję, a nagrodzony utwór przenoszę na stronę naszego klubu na facebooku. Tam też można czytać i zostawiać swoje komentarze.
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny

[Gelsomina]

Dany i Eli, dziękuję

[Piotr Brais]

ostatni raz smutnie westchnąć by móc światu wyrwać śmiech z niczego.
Tego bym potrzebował. Ze światem się zaśmiać z niczego.
Zresztą lubię taką radość dziecięcą szczerą. Będę miał dziś dobry wieczór. Dziękuję

[Gelsomina]

To ja dziękuję, Piotrze, za chwilę z moim tekstem i pozostawione słowa.