ulepiłaś bożka
skacze figlarnie wokół naszych słów
tłumaczę ci historię choroby tych zjawisk
stale myślisz o zabiciu lęku przed kalectwem
plan morderstwa i alibi – później
kupimy na allegro instrukcje
zamówimy sobie karę, łaskę, przebaczenie
co tylko chcesz – mamy pieniądze, status
i zestaw podręcznych nerwic i pospolitych wkurwień
jesteśmy przecież razem – możemy wszystko…
(… metafizycznie spierdolić)
ten mały gliniany gnojek macha mi palcem wskazującym
rozkazuje mi zostać, rozebrać do naga sumienie
upuścić mu przed pokraczne stopy
aby zdeptał
i pozwolił nam łaskawie
zapomnieć o jego istnieniu