Nawyk /nałóg/czytania

[Kazik42]

Ongiś było wstydem przyznać , że w ogóle nie czyta się książek. Dziś to prawie powód do chwały. Nic dziwnego, że około sześćdziesięciu procent społeczeństwa odczuwa z tego powodu prawie dumę.
Józef Czechowicz -"Kto czyta żyje wielokrotnie, ktoś zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany"

[Z. Antolski]

W latach 70. za środkowego Gierka, studiowałem na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach. Po zdobyciu dyplomu jedna z moich koleżanek, pochodząca ze wsi, bogata z domu, urządziła huczne przyjęcie. Centralnym jego punktem było wyniesienie na śmietnik wszystkich książek, jakie koleżanka w czasie studiów zakupiła w celach edukacyjnych, jako już niepotrzebnych. Co mogłem, zapakowałem do siatek i przyniosłem do siebie.

[Lailach]

W obecnych czasach niekoniecznie trzeba czytać książki w formie papierowej. Można e-booki. Czasami nawet tak jest lepiej gdyż z wiekiem często pogarsza się wzrok a na czytniku można sobie dopasować wielkość liter. Najważniejsze jest aby czytać.

[Sobierad]

Książka, fantastyczna sprawa. Mam w domu spory zbiór książek, jak przychodzą ludzie do mnie pierwszy raz, to zawsze jest pytanie: Przeczytałeś je wszystkie? Zabawne.
Książka na regale to dla mnie taki magiczny widok, zawsze można podejść, poczytać kartkę lub dwie, wrócić do pozycji za miesiąc itp. Wersja elektroniczna fajna, ale to nie ten klimat. Pozdrawiam

[Jan Gawarecki]

... Książka na regale to dla mnie taki magiczny widok, zawsze można podejść, poczytać kartkę lub dwie, wrócić do pozycji za miesiąc itp. Wersja elektroniczna fajna, ale to nie ten klimat. Pozdrawiam

Witam, też tak uważam. E-booki (te dla mnie fajne) drukuję żeby mieć "książkę w ręku".
Pozdrawiam i zyczę miłej niedzieli. ;D

[Antonella]

Kiedyś czytanie było jedną z form spędzania wolnego czasu. Dziś jest Internet, można gwarzyć na czacie, przeglądać prasę, grać, uczyć się et cetera.

Kiedyś wielu czytało, ale i tak niewielu czytanie horyzonty poszerzało, dziś jest odwrotnie

[chabrowa]

Odkąd pamiętam w domu była mała biblioteczka. Lubiłam to miejsce pomimo tego,że nie było tam książek z bajkami., ale w pobliska biblioteczka zaspakajała moje potrzeby. Kochałam to miejsce pełne książek.Było jak zaczarowany ogród.Tam stawałam się Alicją, księżniczką i pasterką, tam słuchałam ptasiego radia Tuwima. Dzisiaj mój syn pyta po co kupuje książki gdy wszystko jest w necie. Kiedyś zacytowałam koleżance maksymę Czechowicza, odpowiedziała mi, że książki czytają tylko ludzie,którzy uciekają od własnej rzeczywistości...

[Dany]

Faktycznie, teraz są inne możliwości czytania książek, ale najważniejsze, by w ogóle czytać lub słuchać. Internet daje nam szanse łatwiejszego czasowo i finansowo, dostępu do wiedzy.
Jednak książka w ręku, to magia, którą nie da się niczym zastąpić.

Nic dziwnego, że około sześćdziesięciu procent społeczeństwa odczuwa z tego powodu prawie dumę.

• około sześćdziesiąt procent

[elafel]

Nasze społeczeństwo mało czyta = to fakt, ale coraz częściej widzę jak młodzi ludzie czytają w tramwaju, czy autobusie i to jest budujące.

[jaga]

"nie bez kozery" - autor wspomniał tutaj o Józefie Czechowiczu, wszak pochodzą z jednego miasta
Józef Czechowicz - Aktywny uczestnik życia literackiego Lublina (autor wielu utworów lirycznych poświęconych miastu)

Czytanie książek powraca do łask - tak mi się wydaje.
Ja uwielbiam literaturę w formie papierowej, chociaż często czas mnie zawodzi
i z tego tytułu ubolewam. Należę do osiedlowego klubu DKK - comiesieczne spotkania,
osobiste odczucia, związane z czytanymi książkami - to chwilowa odskocznia od codzienności.