Artysta na wysypisku

[Pola]

Na każdym słupie widnieją ogłoszenia o koncertach, wystawach, mnożą się kina, teatry, galerie. Promotorzy kultury prześcigają się w tworzeniu jak najciekawszych repertuarów. Pozornie troszczą się o rozwój kulturowy każdego z nas. Pozornie. Bo w rzeczywistości chodzi o sprzedaż biletów, komplet ludzi na sali, o jak najwyższą cenę za „dzieła sztuki”. Ludziom często nie zależy, by działalność artystyczna do nich docierała, by naprawdę się im podobała. Często ważniejsze jest, by móc się pochwalić „Tak, widziałem ten spektakl/ film/ wystawę”, „Ten obraz był najdroższy na aukcji”. Sztuka nabiera charakteru masowego, wręcz globalnego. Dziś trzeba mieć spore środki finansowe na bycie artystą. Wszystko kosztuje- płótna, farby, narzędzia, szkoły, promocja. Artystyczna twórczość traktowana jest jak towar- jest popyt, jest podaż więc tworzone są dzieła sprzedajne. Prawdziwa, niezależna sztuka ląduje na ulicy, na śmietniku. Spotkałam kiedyś bezdomnego artystę. Młody mężczyzna. Tomek. Jego obrazy wywarły na mnie duże wrażenie. Prawdziwe, pełne emocji, oddające jego wnętrze. Malarstwo było najważniejszą częścią jego życia. Jakby jego powołaniem. Nie miał dyplomów ze szkoły malarskiej, nie miał pieniędzy ani bogatych znajomych. Miał mnóstwo problemów. I miłość do tego co robił. Gdy brakowało mu środków, tworzył używając skrawków gazet, czarnego tuszu, ołówka czy węgla. Zawsze znajdował sposób, aby uzewnętrznić to, co czuł, co akurat przynosiło mu natchnienie. Tomek pozostanie na ulicy razem ze swoją sztuką, nie będzie sprzedawał obrazów, choć na to zasługuje. Nie uda mu się wypromować. Zakrzyczą go bogaci „artyści”. Kultura z kulawą nogą. Niby wszyscy dążą do indywidualizmu, próbują się odnaleźć. Nie zauważają kiedy dołączają do artystycznego wyścigu szczurów. To, co prawdziwe i ważne ląduje na śmietniku. I dlatego czasem chcę pogrzebać w śmieciach.

[Dany]

Nie zauważają kiedy dołączają do artystycznego wyścigu szczurów. To, co prawdziwe i ważne ląduje na śmietniku. I dlatego czasem chcę pogrzebać w śmieciach.

• Wyścig szczurów jest wszędzie, a zaczyna się już od przedszkola, kto ma lepszą zabawkę, no a później to się pogłębia.
  Jak temu zaradzić?
  Dobra publicystyka, Polu , zmusza do zastanowienia się...

[chabrowa]

Czytałam jednym tchem. Tekst wzruszający i jakże prawdziwy...

[Z. Antolski]

smutny obraz

[Rafał Bardzki]

Tym bardziej smutny, że prawdziwy.

[Pola]

Dziękuję za komentarze pod felietonem :yes: :yes: :yes: :yes:
Wszyscy macie rację, a mniemam, że będzie jeszcze gorzej :hmm:
Pozdrawiam dziewczyny i chłopaków

[elafel]

Lubię ulicznych artystów. Zawsze przystaję, słucham lub oglądam obrazy. Czasem są piękne czasem przeciętne, ale przystaję, bo to im daje radość.
Tak myślę.
Polu - dobra publicystyka - zatrzymuje, zmusza do przemyśleń.
pozdrawiam

[Pola]

Elu , ja robię podobnie. Od pana Tomka kupiłam cztery piękne akwarelki. Podarowałam je córkom. Trzeba było widzieć radość na jego twarzy. Coś niesamowitego... Chociaż w ten sposób mu trochę pomogłam.
Dziękuję za czytanie i komentarz, którym mnie sprowokowałaś do osobistych wynurzeń
Pozdrawiam dobranocnie

[Dany]

Koniec miesiąca, przenoszę utwór z Wersji roboczych, do Publicystyki.
Pozdrawiam

[Pola]

Dziękuję i również pozdrawiam

[Autsajder1303]

Bo w rzeczywistości chodzi o sprzedaż biletów, komplet ludzi na sali, o jak najwyższą cenę za „dzieła sztuki”. Ludziom często nie zależy, by działalność artystyczna do nich docierała, by naprawdę się im podobała. Często ważniejsze jest, by móc się pochwalić „Tak, widziałem ten spektakl/ film/ wystawę”, „Ten obraz był najdroższy na aukcji”. Sztuka nabiera charakteru masowego, wręcz globalnego.

Smutna prawda z którą zgadzam się w stu procentach.

Mój bardzo dobry przyjaciel (l 28) Jest poetą, malarzem i muzykiem. Jego dzieła ( nieważne w której dziedzinie ) niesamowita, czasem abstrakcyjna i co najważniejsze niekomercyjna sztuka w najczystrzej postaci. Pozdrawiam

[Pola]

Smutna prawda z którą zgadzam się w stu procentach.

Mój bardzo dobry przyjaciel (l 28) Jest poetą, malarzem i muzykiem. Jego dzieła ( nieważne w której dziedzinie ) niesamowita, czasem abstrakcyjna i co najważniejsze niekomercyjna sztuka w najczystrzej postaci. Pozdrawiam

Smutna to za mało powiedziane. Ona jest zatrważająca.
Zdolnego masz kolegę Tylko czy z jego talentów da się wyżyć, i jeszcze coś odłożyć na przyszłość? Dobrze by było, ale...
Również pozdrawiam

[Autsajder1303]

Tylko czy z jego talentów da się wyżyć, i jeszcze coś odłożyć na przyszłość? Dobrze by było, ale...

Oj wyżywa się chłopina czasami w swoich wierszach ale zarabiać sztuką na życie to ciężki kawałek chleba. Wyemigrował z kraju zaraz za mną i buduje swoją przyszłość na saksach.